Gemini ja jestem na zmodyfikowanym dukanie

Tzn nie jem w ogóle ziemniaków, makaronów, ryżu ( ale np naleśniki robię normalnie z mąki), warzywa jem codziennie ( bałam się o moją anemię złośliwą) ale nie opycham sie nimi, jem troszke węgl
i ( w postaci czekolady oczywiście- jak mi jest słabo lub po prostu czuje że musze zjeść cukier) i troche tłuszczu- tu chodzi mi o np jogurty.
Mój jadłospis to mniej więcej- śniadanie ciasteczka owsiane (świetnie zapychają i dostarczasz zdrowych otrębów), drugie śniadanie jogurt- może być jogobella light ale ja tam juz nie patrze ile czego ma. Obiad to co jedzą wszyscy tylko ziemniaki odkładam, kolacja różnie- raz zjem czasami nie. Może byc sałatka z tuńczyka, dobrze jak jest coś proteinowego.
W zasadzie moja dieta to już nie dukan bo pozwalam sobie na wszystko- ciasto jak mama upiecze, lody na spacerze, ale na prawdę pilnuje żeby to było w ograniczonych ilościach. Waga nie leci szybko jak przy dukanie ale zrzuciłam już 4 kg. Jeszcze z 6 przede mną, zajmie mi to z pól roku ale mi ta dieta bardziej pasuje, bo na strikte dukanie strasznie się katowałam.