no nam powiedziano, że najszybciej 3 miesiące przed, bo tyle jest ważne zaświadczenie z USC....
a de facto protokół spisaliśmy jakieś dwa miesiące przed ślubem ale to z braku czasu
i muszę się Wam pochwalić, że właśnie wróciłam z I spowiedzi przedślubnej i było naprawdę ok
ksiądz bardzo sympatyczny i gładko poszło ale stresik mały był, głównie dlatego że byłam sama bo K. do 22 w pracy
a że już chcieliśmy mieć to z głowy to postanowiliśmy że do tej pierwszej spowiedzi pójdziemy oddzielnie....