Dzwonię, dzwonię a i tak cały czas zajęte.
Dla dzieci pulmonolog jest tylko na Słowackiego. Jak mimo zapisu "pilne" terminy będą długie to trzeba będzie iść prywatnie... Albo będę dzwonić do innych państwowych, może też dzieci będą przyjmować. Pewnie dodzwonię się dopiero w poniedziałek, a nawet i we wtorek...
Ja jeszcze muszę zapisać Dominika do okulisty na luty... A teraz mieliśmy mieć szczepienie w grudniu no i tak nam się przesunie...
A zapomniałam wcześniej napisać, że Dominik już zaczął się przesuwać do przodu

Podciąga się pięknie jak żołnież

a największego speeda dostaje jak widzi jakąś książkę Natalki albo jakąś nie swoją zabawkę

Tak to wcześniej też był mobilny - przekręcając się na boki i odpowiednio przesuwając też udawało mu się dotrzeć gdzie chciał. No i jeszcze pięknie na 4 łapkach kiwa się do przodu i do tyłu
