Autor Wątek: Drugi fotograf....  (Przeczytany 8679 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Moniskaa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Lutego 2010, 08:02 »
Panie Mariuszu polecany fotograf i kamerzysta są świetni :)
Fakt żeby znależć profesjonalistę, którego styl będzie nam odpowiadał trzeba włożyć w to trochę wysiłku no i trochę więcej pięniędzy niż u przęciętnego fotografa czy kamerzysty, ale ślub to wiele pojedynczych, niezapomnianych momentów, które warte są świetnych ujęć, których niestety nie da się powtórzyć jak zdjęcie nie wyjdzie.

Offline Mariusz Sarzyński
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Lutego 2010, 12:41 »
Moniskaa - no i o to właśnie chodzi, aby znaleźć takie osoby, co do których kompetencji ma się przekonanie :-) Ślubu powtórzyć się nie da, dlatego zawsze jestem mocno zdzwiony kiedy pary młode szukają oszczędności kilkuset zł na usługach takich jak fotografia czy wideo, wobec kilkudziesięciu tysięcy wydanych na resztę.  Przecież fotografie i film to zazwyczaj jedyny materialny efekt uroczystości!


Nemezis - masz rację, z tym jednak, że aby to działało, klienci fotografów czy filmowców musieliby mieć porównanie z innymi (a zazwyczaj wynajmuje się ich raz w życiu, choć coraz częściej trafiają się osoby zainteresowane sesjami nieslubnymi - rodzinnymi, itp. )
Zwróć uwagę na jeszcze jedno - ja nie twierdzę, że jeśli na ślubie pojawi się i fotograf, i kamera, to ich materiały będą kiepskie, przecież sam fotografuję czasem razem z kamerą i zdjęcia są udane.  Twierdzę tylko, że zawsze i film, i fotografie będą lepsze wtedy, kiedy nie będzie tego drugiego człowieka przy ołtarzu, który pomimo dobrych chęci, zawsze utrudnia pracę.


Ok, rozgadałem się, a zajrzałem na to forum tylko na chwilę i nieco przypadkowo :-)
Moim dyskutantkom życzę dużo pięknych chwil w dniu ślubu i pięknych fotografii oczywiście! :-)

pozdrawiam
Mariusz Sarzyński

Offline malpeczka.1980

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 sierpień 2010
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Lutego 2010, 13:23 »
Nemezis - masz rację, z tym jednak, że aby to działało, klienci fotografów czy filmowców musieliby mieć porównanie z innymi (a zazwyczaj wynajmuje się ich raz w życiu, choć coraz częściej trafiają się osoby zainteresowane sesjami nieslubnymi - rodzinnymi, itp. )
Zwróć uwagę na jeszcze jedno - ja nie twierdzę, że jeśli na ślubie pojawi się i fotograf, i kamera, to ich materiały będą kiepskie, przecież sam fotografuję czasem razem z kamerą i zdjęcia są udane.  Twierdzę tylko, że zawsze i film, i fotografie będą lepsze wtedy, kiedy nie będzie tego drugiego człowieka przy ołtarzu, który pomimo dobrych chęci, zawsze utrudnia pracę.


też jestem daleka aby oszczędzać na zdjęciach czy filmie ale nie zamówiłabym kamerzysty i fotografa w 1 osobie. niech kazdy robi to co lepiej potrafi.byłam kiedyś na takim weselu gdzie pani raz robiła film a póżniej foto-wyglądało to komicznie

Offline Drzewko

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 147
  • Płeć: Kobieta
  • Zatrzymać chwilę!
  • data ślubu: 12 sierpnia dawno temu :-)
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Lutego 2010, 19:06 »
Mariush, nie zgadzam się z Tobą, a wiem, że Ty tez czasami "praktykantów" zabierasz na wesele jako drugiego fotografa i nie przeszkadzają Ci?
Odpowiem: NIE! Więc nawet jak jest ich czterech i ustalą plan działania to wychodzi fajny reportażyk  :D Wiem co pisze, a jak już cos wyjdzie nie po myśli i szkoda dobrego kadru to jeszcze pozostaje "stępelek" i jest OK  ;D

Offline michasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 206
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Lutego 2010, 22:04 »
Zgodzę się z Sasiz:) właśnie u nas na ślubie było 4 fotografów. Mamy ze ślubu naprawdę dużo zdjęć i genialne jest to, że niektóre ujęcia można oglądać z różnych stron. Jeśli do tego któryś z fotografów korzysta np. z rybiego oka, wychodzą świetne ujęcia, przy jednoczesnym złapaniu podobnego kadru przez innego fotografa. Więcej fotografów-więcej ciekawych ujęć, widzianych różnymi oczami. Ale jest zasada, że trzeba jak najbardziej ze sobą współpracować, bo oglądanie fotografów na połowie zdjęć byłoby nieciekawe.
na ślubie taka sytuacja jest m.in. w momencie składania przysięgi i nakładania obrączek- gdy młodzi są odwróceni do siebie i lekko do ołtarza, to od strony ławek nie do końca widać ich twarze, a od strony ołtarza czasem ksiądz i ministranci zasłonią.
Dla mnie zdjęcia z samego ślubu są bardzo ważne i podoba mi się, że mamy uwiecznione  różne "spojrzenia" podczas tej samej chwili.

Offline Drzewko

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 147
  • Płeć: Kobieta
  • Zatrzymać chwilę!
  • data ślubu: 12 sierpnia dawno temu :-)
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #35 dnia: 14 Lutego 2010, 01:11 »
podoba mi się, że mamy uwiecznione  różne "spojrzenia" podczas tej samej chwili.

Dziękuje i ciesze się, że jestes zadowolona  :)
Tak ślub jak Wasz, trudno zapomnieć!

Offline Mariusz Sarzyński
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #36 dnia: 16 Lutego 2010, 12:45 »
Cytat: Sasiz link=topic=12844. msg1168649#msg1168649 date=1265998018
Mariush, nie zgadzam się z Tobą, a wiem, że Ty tez czasami "praktykantów" zabierasz na wesele jako drugiego fotografa i nie przeszkadzają Ci?
Odpowiem: NIE! Więc nawet jak jest ich czterech i ustalą plan działania to wychodzi fajny reportażyk  :D Wiem co pisze, a jak już cos wyjdzie nie po myśli i szkoda dobrego kadru to jeszcze pozostaje "stępelek" i jest OK  ;D
Hej, nie przeszkadzają, bo jest zawsze tylko jeden "praktykant" i podczas momentów, kiedy nie ma miejsca na dwóch fotografów (np.  ceremonia zaślubin, oczepiny, itp. ) trzyma się z tyłu.  W kościele nigdy nie ma dwóch aparatów pod ołtarzem, podczas oczepin "drugi" sobie odpoczywa, podczas wesela pracuje w drugim końcu sali, podczas przygotowań, kiedy ja jestem z panną młodą, "drugi" jest z panem młodym, itp.  To wszystko jest przemyślane i zaplanowane, nie ma tu miejsca na nieprofesjonalne włażenie gośći z aparatami pod ołtarz w czasie przysięgi.  Efektem tego jest zawsze gorsza jakość zdjęć, stempelkiem nie da się usunąć faceta z "małpką" stojącego za parą nakładającą sobie obrączki, itp. 

Offline Drzewko

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 147
  • Płeć: Kobieta
  • Zatrzymać chwilę!
  • data ślubu: 12 sierpnia dawno temu :-)
Odp: Drugi fotograf....
« Odpowiedź #37 dnia: 16 Lutego 2010, 19:16 »
Hej, nie przeszkadzają, bo jest zawsze tylko jeden "praktykant" i podczas momentów, kiedy nie ma miejsca na dwóch fotografów (np.  ceremonia zaślubin, oczepiny, itp. ) trzyma się z tyłu.  W kościele nigdy nie ma dwóch aparatów pod ołtarzem, podczas oczepin "drugi" sobie odpoczywa, podczas wesela pracuje w drugim końcu sali, podczas przygotowań, kiedy ja jestem z panną młodą, "drugi" jest z panem młodym, itp.  To wszystko jest przemyślane i zaplanowane, nie ma tu miejsca na nieprofesjonalne włażenie gośći z aparatami pod ołtarz w czasie przysięgi.  Efektem tego jest zawsze gorsza jakość zdjęć, stempelkiem nie da się usunąć faceta z "małpką" stojącego za parą nakładającą sobie obrączki, itp. 
A widzisz, jednak  :D dobra współpraca to podstawa  :)