Agatko, jeszcze wracając do sypialni, to mam nadzieję że nie zrozumiałaś źle mojego komentarza, bo mi chodziło o kolorek ścianki z garderobą, a nie samą garderobę

bo że garderoba w sypialni być powinna to oczywiste

a jak jest łazienka to w ogóle super, tego Wam zazdraszczam

A co do gotowania, to też myślę, że na każdego przyjdzie pora, ale nie każdy musi zostać kucharzem

Ale Agatko, jak usłyszysz od swojego PM pochwały, bądź zobaczysz jak zmiata Twoją potrawę, to na pewno dostaniesz skrzydeł

ja nie gotuję z uwielbieniem, ale mam postanowienie że zacznę gotować bardzie różnorodne potrawy, bo troszkę się powtarzam w daniach z lenistwa

A w weekendy gotuje mój PM, ja wtedy sprzątam, bo to lubię

Od czasu do czasu gotuję coś bardziej wyrafinowanego, no i wtedy widząc jak mój PM pałaszuje ze smakiem i uznaniem jestem cała

Ciekawe jak Twój Ł. przeżyje rowerek

, ależ się zaparliście, fajnie

a my luz, mój PM ma brzuszek, ja fałdki, ale się nie przejmujemy

teraz mamy fioła na punkcie chipsów "Z pieca" - po prostu uwielbiamy je! Szkoda że paczki takie małe
