Byłam dzisiaj na Targach ślubnych w Berlinie (
www.hochzeitswelt-berlin.de) bo chciałam porównać je do naszych szczecińskich i zobaczyć czy są jakieś super nowinki. Nie rozczarowałam się, ale muszę wam powiedzieć, że nasze targi e-wesela w niczym nie ustępują berlińskim. Ani w ofercie, ani wielkości, ani nawet przygotowaniu stoisk (co prawie zupełnie nie zależy od organizatorów tylko od wystawców). U nas jest nawet więcej atrakcji dla zwiedzających.
Co było ciekawe? Oferta sukien ślubnych. Po pierwsze jest więcej wystawców, po drugie większy wybór, bo stoiska zajmują ok. 50m2 ze względu na ilość upchniętych sukien na wieszakach i przebieralnie do mierzenia sukienek na miejscu, i po trzecie sukienki do mierzenia nie kończą się na 38 tylko zaczynają i są salony ślubne specjalizujące się w sukienkach ślubnych dla większych rozmiarów, np.
www.brautschau-xxl.deCiekawostką były obrączki jedne ze stali damasceńskiej: stalowy arkusz składa się kilkadziesiąt razy tak, aby po wykuciu i oszlifowaniu widać było wszystkie 300 warstw.

I drugie robione wg starożytnej japońskiej techniki „Mokume Gane” kiedy kilka różnych metali skręca się, zgrzewa a potem wykuwa w kuźni w pierścień i w ten sposób wychodzą takie wielokolorowe cudeńka.

Więcej zdjęć tutaj:
http://picasaweb.google.com/skryccy/Obraczki?feat=directlinkJeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem.