[marta082008]

O ja chyba też

rewelacja
zastanawia mnie jedno - 3 szklanki maki to 250 ml?

Nie nie jedna szklanka mąki to około 170 g maki

W 3 szklanki mąki mieści się 500 g maki

bo tak jest w przepisie....


a co z ta mąką pełnoziarnistą? moze być?

[Anjuschka]

Wiecie co, właśnie robię ciasto wg przepisy Isiaczka i mam mieszane uczucia czy wyjdzie.
Po pierwsze jakieś takie gęste to ciasto mi się wydaje, a napisane było, aby je wylać na blachę.
No i blacha wydaje mi się za duża do tej ilości ciasta. Dlatego dałam mniejszą.

Za 40 minut się przekonam czy wyjdzie, ale ostatnio jestem antytalenciem jeśli chodzi o pieczenie ciast, także nie spodziewam się sukcesu.

[gagatka]

Aniu robisz to słynne ciacho z rabarbarem i truskawkami? Mi też wyszło takie gęste, dolałam więc trochę mleka i trochę oleju i już było ok. Na pewno Ci wyjdzie!
A bułeczki wyglądają smakowicie.

[Anjuschka]

Tak, robię właśnie to ciasto.
Na razie wygląda dobrze, zobaczymy jak będzie smakować.

[marta082008]

I jak wyszło?

[marta082008]

Aha, ja tez wczoraj robiłam po raz kolejny, ale wczoraj po raz pierwszy nie wyszło gęste, nie wiem czemu.
Mąż wrócił o 22 i zgadnijcie co? Dzis rano już ciasta nie było

[Anjuschka]

Hmmm.... w smaku dobre, jednak chyba więcej już go nie zrobię. Jakieś takie dziwne było. Mała blaszka (taka keksówka).
Nie wiem jak mogłoby mi to ciasto zmieścić się na blasze 22 cm. Może coś źle zrobiłam? Chyba, że ono na tej blasze tak wyrasta

[marta082008]

Moje ma na takiej dużej blasze jakieś 3-4 cm wysokości,jak na placek to w zupełności wystarcza dla mnie

już wiem o co chodzi z tym że 3 szklanki mąki i 250 ml. Chodzi o to że to mają byc 3 szklanki mąki, gdzie jedna szklanka ma mieć pojemność 250 ml. Wiecie o co chodzi... może w róznych krajach szklanka szklance nie jest równa.

ja tez piekę na blasze 22cm i wyrasta - jak u marty na 3-5cm

ciekawe marta co zrobiłas, ze ciasto nie było gęst? może masło było bardziej rozpuszczone???
a w smaku? było czuć różnice?

___________

dzięki isiaczek!
a ja myslałam, ze szklanka to 200 ml 

[marta082008]

W przepisie jest zdaje sie że masło ma byc ochłodzone, a ja dodałam gorace, może to dlatego?
A w smaku różnicy żadnej

to napewno masło "robi" różnicę 

isiaczek ja sie zgadzam, ze szklanka szklance nierowna my w angli mamy troszke inne rozmary szklanek dlatego ja zawsze z miarka wspolpracuje

[Anjuschka]

I co, upiekła któraś te bułeczki rosnące w nocy? Bo jestem bardzo ciekawa.

[madziq]

ja 2 godziny temu robiłam to ciasto z truskawkami co JoasiaOl wkleiła jest pyszne (oj będzie jutro brzuś bolał ze świeżego ciasta  )

[Anjuschka]

OK, to napiszę co następuje zrobiłam wczoraj wieczorem ciasto na bułeczki.

Dałam tak jak w przepisie: 25g drożdży, 25g masła, ok 3 szk. mąki, 1 szk. mleka, 1 jajko, szczyptę soli.

Ciasto wyszło ładne, uformowałam 12 kuleczek - bo na tyle miało starczyć ciasta i wsadziłam do lodówki:



Po ok 10 godzinach (jak wstałam) bułeczki w lodówce wyglądały nadal tak samo - nic mi chyba nie urosły.



I na 10 minut do piekarnika nagrzanego na maksa (ok. 250 stopni).
Po 10 minutach wyjęłam - dół ciut się przypiekł (a piekłam na papierze do pieczenia).
Bułeczki wielkością nie powalały:



A w smaku: jakieś takie bez smaku
Ogólnie były bardzo dobre z masełkiem. Skórka chrupiąca, środek mięciutki.

Czekam na Wasze spostrzeżenia, czy i Wam ciasto nie wyrośnie. Może ja coś źle zrobiłam (chociaż wszystko tak jak w przepisie).
Moim zdaniem, bułeczki trzeba by czymś przykryć w tej lodówce (w przepisie nie było o tym wspomniane), bo trochę wyschły.

[elisabeth81]

Też zrobiłam te bułeczki i szczerze mówiąc szału nie ma. Spodziewałam się czegoś lepszego choć to nie znaczy że już ich nigdy nie zrobię.
Ania, mi też jakoś spektakularnie nie rosło to ciasto ale to chyba tak ma być.

[Anjuschka]

Tak teraz myślę, że to są przecież bułeczki, a nie bułki.

Wieczorem były jeszcze lepsze niż rano

Fajne w nich jest to, że rzeczywiście rano wstałam, posmarowałam je mlekiem i wsadziłam na 10 minut do rozgrzanego piekarnika.
Ale nie pachniało mi tak jak w piekarni

[JoasiaOl]

ja 2 godziny temu robiłam to ciasto z truskawkami co JoasiaOl wkleiła jest pyszne (oj będzie jutro brzuś bolał ze świeżego ciasta  )

ja w weekend też je zrobiłam i znów momentalnie zniknęło

Ja bułeczki zrobiłam jedne i drugie. Te pierwsze wyszły tak jak u Ani. Małe i bez smaku. Nie smakowały mi...ale te drugie co wkleiłam
http://kuchareczka.blox.pl/2009/04/Zawijane-nocne-buleczki.html ....


 Po prostu rewelacja. Pyszne.
Mój mąż chodził cały dzień i powtarzał "Jezu te twoje bułki są boskie". One smakują tak chałkowato. Z masłem były po prostu  pyszne. Od teraz będę robić tylko te zawijane. To ciasto wyrosło pięknie i jest takie plastyczne że można robić z nim cuda.  Z pewnością będę je robić bo mąż już złozył zamóiwenie.

Isiaczek dziekuje za przepis i napewno wyprobuje przy najblizszej okazji )

spróbuj koniecznie. Są pyszne. Jeśli chcesz może dodać do niech nieco więcej cukru. Wtedy otrzymasz pyszne maślano-słodkawe bułeczki

[marta082008]

A ja zrobiłam pizze z przepisu Ani i jakos mi tak wyschła, że była jak kamień, ciekawe czemu

z przepisu, który ja polecałam?
szkoda...nie wiem czemu ci taka wyszła... 

[marta082008]

Tak z tego twojego, może za długo siedziała w piekarniku? Nie wiem, ale sos przepyszny.
I tak ją zjedliśmy, częśc zrobiłam z kiełbasa, mozzarellą, pomidorami, brokułami i jajkiem, a część z rybą wędzoną, brokułami i pieczarkami, no i oczywiście serem. Smakowała nam mimo wszystko

[Elcik]

A ja zrobiłam ciacho ale zamiast rabarbaru dałam wiśnie mrożone... opadły na dno i zrobiły lekki zakalec ale w pracy posżła cała blacha

No i w końcu zrobiłam piersi w porach - mniamuuuuśnie