najczesciej pieke placek ze sliwkami lub plesniaka z jablkami, albo drozdzowke albo brownies.
jak przychodza znajomi to czesto pytaja sie czy zrobie sernik bo bardzo lubia
przy okazji - sprawdzilam ze swietnie sie mroza serniki, na swieta pol zamrozilam i na sylwestra byl jak swiezo upieczony, nawet beza na wierzchu byla chrupiaca mimo ze sie nie spodziewalam)
czasami to co upieke zalezy od tego co tu przeczytam i na co narobicie mi smaka
lub co mam do zuzycia

teraz chyba bedzie drozdzowka bo mam drozdze i zaraz 'wyjda'.. jak zrobilam faworki, to z pozostalych bialek zrobilam nastepnego dnia kokosanki

szybkie pyszne i slodkie - w pracy zrobily furore (niektorzy sie przyzwyczaili i jak tylko przychodze to pytaja sie czy cos upieklam dzisiaj

)