dziewczyny mój dzisiejszy obiad to był miód. .
nie wierzę że to napisze ale te dzisiejsze frytki smakowały mi o stokroć lepiej niż te z frytkownicy. ..
plus warzywka które poddusilam .. miód
frytki zrobiłam tak jak Ania pisała. czyli w słupki. podgotowalam 3 minuty. w wodzie z cukrem tak jak poleciła caril.
jak wystygly posypałam wędzona papryka, oregano, tymianku em, bazylia i solą plus 2 łyżki oleju.
była cała duża blacha ok kilo ziemniaków

30minut na papierze do pieczenia w 240st.
tylko mój piekarnik jest już stary i słaby
