W czwartek było niezłe zamieszanie z naszą salą, do mojego PM zadzwoniła właścicielka sali czy my mamy ślub 6/08 czy 27/08 bo ona w kalendarzu ma zapisane 27/08 ale przekreślone na 6/08 tylko, że na 6/08 jest już inna para, która ma wesele tez na naszej sali. Mój PM zadzwonił do mnie żeby urwała się z pracy i pojechał na sale to wyjaśnić....słuchacie forumki jak się zdenerwowałam, pojechałam na sale i niestety w kalendarzu my zapisani byliśmy na 27 a inna para na 6 ojjjj

nerwy mi puściły bo my jak rezerwowaliśmy sale to nie było jeszcze kalendarza na 2011 i właścicielka zapisała na tyle kalendarza na 2010 i tak było poprawne najpierw 27/08 a potem po zmianie daty 06/08 tylko, że przy przepisywaniu kalendarza nie raczyła baba

przepisać tego z tyłu. Ja stanowczo powiedziałam że nie zrezygnujemy za daty bo mamy orkiestrę, kamerzystę i fotografa

nooo więc Pani powiedziała, że zadzwoni do tej drugiej pary i spróbuje naprawić sytuację........

Zadzwoniła do nas w piątek, że tamta para przeniosła się na 27/08 a my zostajemy na 06/08
Mam nadzieję, że już nie będzie zawirowań

postanowiliśmy że idziemy w tym tygodniu do księdza niech zapisze datę w kalendarzu żeby ktoś nie był pierwszy bo potem będziemy mieć godz 18:00 albo 13:00.