Autor Wątek: Zwiędłe kwiaty w koku?? :((  (Przeczytany 17922 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline evel

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« dnia: 18 Kwietnia 2006, 21:38 »
Cześć Dziewczyny!

Ratujcie!! Byłam dziś na uczesaniu próbnym i wszystko wyszło ok, poza tym, że kwiatek, który był wpięty we włosy-gerbera-zwiędł po 2 godzinach... Czy to normalne?? Czy można było go jakoś "spreparować"?
Wymarzyłam sobię tą gerberę i nie ma mowy o niczym innym.. :'((

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Kwietnia 2006, 22:37 »
oczywiście, że jest sposób - kup sztuczną gerberę, tylko taką super jakości (koszt : jakieś 15-20 zł). Kwiat dostaniesz na giełdzie kwiatowej lub w dobrej kwiaciarni. Żywa gerbera, bez względu na robione przy niej zabiegi po prostu zwiędnie...

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Kwietnia 2006, 22:38 »
jeśli będziesz miała problem - wyślij mi Twój adres i opisz kolor gerbery - sama ją kupię i prześlę Ci. Pozdrawiam - KAHA :serce:  :serce:  :serce:

Offline evel

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwietnia 2006, 20:32 »
Byłoby super!  :D  

Chociaż dzisiaj dostałam w kwiaciarni propozycję zamiany gerbery na... storczyki. Ponoć są trwalsze, ale ja nie wiem, czy można w to wierzyć..
Proszę, wypowiedzcie się na ich temat...  :cry:  Czy mogę na nie liczyć, czy też padną po dwóch godzinach? Chociaż, nawet jeśli padną po 7 godzinach, to też mnie-i chyba żadnej z Was-nie zadowala, skoro od fryzjera wyjdę ok. 12, a ślub na 17-stą  :cry:

Moniu, o ile się nie mylę-Ty miałaś storczyki we włosach...? Ponoć są żywotne?

Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Kwietnia 2006, 20:35 »
Monia pewnie sama sie zaraz wypowie,ale z tego co wiem to storczyki sa baaaardzo zywotne. U mojej kumpeli wytrzymaly calusienka noc nawet nie tkniete :mrgreen: Wiec storczyki do wlosow to jest to :D
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Kwietnia 2006, 20:55 »
Cytat: "evel"
Moniu, o ile się nie mylę-Ty miałaś storczyki we włosach...? Ponoć są żywotne?


aj zywotne i to jak  :mrgreen:


Cytat: "Agutka"
wytrzymaly calusienka noc nawet nie tkniete



otototo.. dokładnie tak
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline evel

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Kwietnia 2006, 21:02 »
Moniu, z tego co czytałam, wyszłaś od fryzjera ok. 10:30 i od tej pory-przez cały dzień i przez całą noc-one nie zwiędły?? Może to był jakiś wyjątkowy egzemplarz...  :wink:  A może wpięłaś je we włosy dopiero przed kościołem?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Kwietnia 2006, 21:20 »
Cytat: "evel"
wyszłaś od fryzjera ok. 10:30


no tak..  i przez to spóźniłam sie 17 min na makijaż :roll:


Cytat: "evel"
od tej pory-przez cały dzień i przez całą noc-one nie zwiędły


twarde były.. nie padły  :wink:


Cytat: "evel"
Może to był jakiś wyjątkowy egzemplarz...


ee.. nieeeeeeeee.. te typy juz fakt mają.. fakt.. nówki sztuki dopiero co z hurtu przywiezione były...


Cytat: "evel"
wpięłaś je we włosy dopiero przed kościołem?


nie.. u fryca  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline evel

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 38
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Kwietnia 2006, 21:34 »
Niewiarygodne...  :shock:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Kwietnia 2006, 21:58 »
no .. ok.. wymeczone były..  :roll:

tu mnie ktos szarpnął i sie płatek ułamał, tam się ktoś za bardzo przytulał i zgniutł go troszkę ale były ok.. do końca...  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Megii

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 315
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Kwietnia 2006, 01:02 »
JA na TWoim miejscu wpielabym sztuczny kwiatek
Cytat: "KAHA"
tylko taką super jakości (koszt : jakieś 15-20 zł).
TAKI  :D

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Października 2006, 00:06 »
Innego wyjscia nie ma jak chcesz aby kwiat był "żywy" dłużej :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ilka2

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 672
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.09.07 cywilny, 22.09.0
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #12 dnia: 3 Listopada 2006, 16:46 »
Z tego co wiem to nasze fryzjerki trakrują wszystkie kwiaty bez wzgledu na rodzaj jakimś preparatem który działa jak lakier. Dodatkowo psikaja je jeszcze lakierem, sa sztywne jak z cukru że sie tak wyrażę :D  Nie maja prawa zwiędnąć i nie więdną!!!! Moja przyjaciółka miała we włosach róże - małe, róże robione z płatków róż dużych i hortensje. Czesana była o 8 rano bo ślub był na 12. Kwiaty były w niezmienionym stanie do 4 w nocy :D

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #13 dnia: 3 Listopada 2006, 17:05 »


ja miałam we włosach zwykłe róże, niczym nie utrwalane, spryskane tylko lakierem. Przetrwały w świetnym stanie, wyjęłam je rano :)

Offline Senga

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #14 dnia: 3 Marca 2007, 12:42 »
tez chce mieć róże we włosach .. z tego co czytam, to są to trwałe kwiaty ???
KAHA - czy orientujesz się czy na giełdach kwiaowych, są sztuczne róże, które wygladająjak pawdziwe ?

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #15 dnia: 3 Marca 2007, 13:36 »
Cytat: "evel"
Chociaż dzisiaj dostałam w kwiaciarni propozycję zamiany gerbery na... storczyki. Ponoć są trwalsze, ale ja nie wiem, czy można w to wierzyć..
Proszę, wypowiedzcie się na ich temat...


evel, moja przyjaciólka miała storczyka we włosach. Wyglądała cudniaście!!
 Storczyki są efektowne, dość sztywne w płatkach i trwałe. A do tego delikatne i kolorki mają fajne do wyboru, na przykład białe, albo takie lekko różowe. Nasączają je czymś  i dzieki temu nieźle sie trzymają.
Znalazłam cos takiego:

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #16 dnia: 3 Marca 2007, 13:55 »
Tak poza tematem. Bardzo podoba mi się kwiat we włosach i w bukiecie Beaty Chmielowskiej - Olech. Może będzie to jakaś inspiracja dla przyszłych panien młodych. :)

Tylko niestety pojęcia nie mam co to za kwiat. :(


Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #17 dnia: 7 Lipca 2008, 23:52 »
że tak sobie pozwolę odświeżyć wątek. . . . również czytałam o storczykach-że są wytrwałe w bojach. . . co do pozostałych kwiatów-wiem, że należy je zaimregnować specjalnym środkiem przeciw więdnięciu a łodyżkę zabezpieczyć wstążką nasączoną tym środkiem,
ja również planuję wpiąć żywego kwiatka we włosy-i zamierzam poprosić o to moją florystkę-żeby mi przygotowała taki kwiatek-z którym pojadę do fryzjera!!! podobno kosztuje to ok 40zł-jeśli chodzi o bukiet-pojedyńczy kwiat-taniej.
przeczytałam również na internecie coś takiego:
"Najczęściej pojedyncze kwiaty są poddawane zabiegowi tzw.  watowania, a końcówki pędów zabezpieczone
specjalną taśmą.  Floryści używają też w tym celu specjalnego sprayu, który ogranicza transpirację i
opóźnia proces więdnięcia (niektóre trwałe gatunki kwiatów nie wymagają takich zabiegów). "

pozdrowionka
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #18 dnia: 8 Lipca 2008, 15:42 »
Ja miałam we włosek cantedeske niczym nie wzmacnianą, wytrzymała cały dzien i noc...baaa pozniej jeszcze w domu w wodzie stala...taka twarda bestia 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline madziara07

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 914
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zwiędłe kwiaty w koku?? :((
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Października 2009, 11:30 »
co do trwałości storczyków to odpowiem może trochę nie na temat ale moja siostrzenica miała z nich wianek na komunię i wytrzymał nie dość że cała imprezę to jeszcze cały "biały tydzień", a to już coś znaczy o jego trwałości
Mówi się, że kogo bogowie chcą zniszczyć, temu najpierw odbierają rozum. W rzeczywistości temu, kogo chcą zniszczyć, bogowie wręczają odpowiednik krótkiej laski z syczącym lontem i napisem "Acme Dynamite Company" na boku. Tak jest ciekawiej i trwa krócej.