Martuś jeśli robisz z krupczatki to trzeba wkładać...
Ale wtedy ciasto jest cholernie kruche... Ja robie ze zwykłej mąki... i nie robi się gumiaste bo trzeba dać odpowiednią ilość mąki masła i żółtek i długo wyrabiać nie dolewając wody czy dorzucając jeszcze masła jak robią to niektórzy...
przepisowa ilość masła wszytsko ładnie scala w mairę jak rozgrzewa się w rękach ... nigdy nie mam czasu na wrzucanie do lodówki.. nawet jak robie kruszonkę to z ciepłego ciasta i rwę w rękach.....
A no Talar znany jest wszędzie... Wszyscy go znają
Margolko z garniturem wiąże się śmieszna historia... bo się na niego nie zgdoziłam... teściowa zrobiła mi na złość.. jak chciałam piękny czekoladowy brąz... a ona po złości kupiła siwo srebrny .. byłam wściekła... pwoiedziałam nawet że za faceta świecącego się jak choinka nie wyjdę.. więc kupiła ciemy brąz żeby przebrał po 24...
Ale nie przebrał bo skoro ja się nie przebierałam to dla czego on miałby się przebierać....
Ale ostatecznie przyznaje i zwracam teściowej honor... wyglądał nieźle