Ewela ja też na początku ciąży przechodziłam mega przeziębienie, i miałam mega, mega kaszel

I nie brałam nic z leków, z tego co mi gin polecił to tylko herbatkę lipową lub kwiatostan lipy ( do kupienia w aptece) ziółka do zaparzenia, poza tym woda przegotowana lub herbata z miodem i cytryną ale wypita na ciepło ( do ciepłej wody cytryna i miód- nie wrzątek!) syrop Tussipect lub Tussipini, ale to było na receptę więc nie kupiłam, zresztą babka w aptece powiedziała mi że w ciąży nie można

i poleciła mi syrop Stodal, ponoć ten w ciąży można ale piłam okazjonalnie 1 łyżeczkę dziennie bo ten kaszel mnie męczył, wapno do picia, ale to też brałam w sumie okazjonalnie, no i leżeć, wygrzewać się i powiem szczerze że ok. 3 tyg zdychałam

ale w końcu przeszło
