Od 3.10 rusza w końcu nasze przedszkole dziewczyny jak to jest z tymi deklaracjami? Lepiej zadeklarować, że dziecko będzie dłużej? Czy deklarować, tak jak mniej więcej planujemy ją dawać??

[elemelka]

Ale to ogólna deklaracja czy do umowy? Bo j AK do umowy to te które będzie chodzic

[madzia_n]

U nas deklaruje się faktyczne godziny odbioru dziecka.

ja mam zadeklarowane 8-16 a odbieram zazwyczaj do 15
dałam dłużej w razie jakby G musiał go odebrać 
u nas się nie czepiają jak się dzieco przyprowadza o innych porach, nieraz Karol szedł po 7 i nikt nic nie mówił 

[selena]

U mnie to samo, zadeklarowane do 16.30, odbieram do 15.

Wkurzyłam się. W pon zatrzymałam profilaktycznie Adriana, bo coś rano miał suchy kaszel, ale cały dzień i kolejną noc nic się nie działo, więc wczoraj poszedł. Czekając na odbiór porozmawiałam z jedną mamą, mówiła, że ciekawe jak jej syn wytrzymał, bo chory. Jak zobaczyłam to biedne dziecko to aż się przeraziłam, co też jej powiedziałam, wyglądało jak zombi, powiedziała, że dziś już nie puści. Ja niestety Adriana też nie puściłam, bo całą noc się budził z płaczem, kaszlem, katarem, bólem gardła i ucha... Rozmawiałam z jeszcze jedną mamą, nasze dzieci we trójkę się trzymają, jej syna też rozłożyło przez noc. Idziemy zaraz do lekarza.

I co, 3 miesiące bez najmniejszego kataru. Od miesiąca bierze znów polivakcynę, dostaje wit c i probiotyk, herbatę z miodemi imbirem, przez wakacje znów był tylko na naszej zdrowej kuchni... Na nic to w zderzeniu z przedszkolnymi wirusami.

Nie wiem czy to do umowy ta deklaracja... Planuje ja odbierać ok 14, ale czasami pewnie mąż ją dbierze po 16, hmm dopytam na zebraniu za tydzień

[mon_ka98]

U nas nie ma żadnych deklaracji odnośnie godzin przebywania dziecka, na żadnym zebraniu nikt nic takiego nie mówił

To jest po to żeby dyrektorka mogła ułożyć grafiki, jeśli rano od 6 będzie 5 dzieci to po co na 6 maja przychodzić dwie Panie i tak samo jeśli chodzi o godz popołudniowe.
To akurat rozumiem

[anusiaaa]

U nas też były deklaracje.
Nawet szła taka fama, ze jak zdeklarowales wiecej godzin (czyli tych płatnych) to wieksze szanse byly na przyjecie dziecka do przedszkola

[maggi-80]

A propo - co dajecie dzieciom na zwiększenie odporności?

[malgosiask]

Ja daję acerolę do ssania, vibovit junior oraz miód rano.
Czasem się przeziębi, ale wtedy zwiększam dawkę witC i szybko przechodzi.

Tyle, że mój nie je normalnie, kilka potraw na krzyż, mączno-mleczne i dodatkowo ma niedobory żelaza...
I tłumaczę sobie, że to właśnie dlatego choruje

[japcio]

U nas też nie ma żadnych deklaracji. Jedynie panie proszą, by odstawiać dzieci do 8.20, bo o 8.30 jest śniadanie.

Dzisiaj u mnie  w szkole przyszła prawie cała klasa chora..... 3 gimnazjum...... myślałam, że wyjdę z siebie i z sali. Tłumaczyli się, że nawet jeden dzień poza szkołą oznacza zaległości w nauce.......

Maggi, ja tylko tran (starsza) i multisanostol (młodsza, bo nie chce pić tranu). Starsza jeszcze dostaje acerolę do ssania.

[liliann]

A propo - co dajecie dzieciom na zwiększenie odporności?

nic... szybciej będzie jak powiem czego nie daję

mało rzeczy na udowodnione działanie, np. bardzo zacna jest jeżówka purpurowa, ale tego nie wolno stosować długo, bo nadmiernie stymuluje szpik...
dobry probiotyk stosowany stale bez przerw;

większość oferowanych produktów to zasilanie kieszeni firm + poprawa samopoczucia rodzica...

jest jeszcze parę metod z medycyny niekonwencjonalnej, ale u małego dziecka bym się nie za chętnie kusiła o eksperymenta, które zrobiłam na sobie  - z dobrym skutkiem zresztą...

[elemelka]

Lilian a jak to z tym probiotyki em?  Bo podobno trzeba zmieniać i nie brać stale  jednego?  Prawda to?

[liliann]

zależy co i jak - nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie...
ja biorę jeden w kółko Macieju...no właściwie dwa
...ale preferuję jeden, bo ten drugi mnie bardziej zapiera, to ja już wolę na luźno 
ważny jest skład - to co ma w środku

Probiotyk - sanprobi ale to dopiero zaczelam 
Syrop z czarnego bzu zrobiony przez mojego tete , eliksir - miód , czosnek , cytryna zrobiony przez teściową 

[elemelka]

Czyli mogę podawać cały czas ten sam? My lubimy mulitalac to jest synbiotyk cokolwiek to znaczy 

[selena]

Synbiotyk zabiera probiotyki i prebiotyki, więc jeszcze lepiej. Czytałam, że warto zmieniać, bo są różne z różnym składem właśnie.

[madzia_n]

Właśnie, jaki najlepszy? Zawsze podawałam multilac.
Zrobiłam małemu przerwę przez wakacje, ale teraz chyba znów będę mu dawać

My dostaliśmy jakieś kapsułki niby na odporność od laryngologa. Poza tym mały bierze tran i podaje mu witaminę C, cebion czy jakoś tak.

Justyna a ten eliksir to w razie przeziębienia czy profilaktycznie? Daj przepis he he.

Do herbaty daje sok z czarnej porzeczki, zrobiony przez ciocie. O syropie z czarnego bzu słyszałam też. Tylko to tez pewnie trzeba wiedzieć jaki kupić

[anusiaaa]

Ja daje stale:

1. Acerole/witamine C
2. Probiotyk
3. Olej z czarnuszki
4. Olej lniany
5. Miód

Zuza zdrowa od....hmm od grudnia zeszłego roku.
Tymek na razie też zdrowy...tfu tfu.

[liliann]

Synbiotyk zabiera probiotyki i prebiotyki, więc jeszcze lepiej. Czytałam, że warto zmieniać, bo są różne z różnym składem właśnie.

czegóż to branża reklamowa nie wymyśli, żeby "g...o" ludzie kupili...
nic dziwnego, że najwięcej hajsu apteki zarabiają na "lekach"  OTC...
A "ja czytałam", że niestety większość tych cudownych "srybiotyków" zawiera głownie proszek, a bakterie w nich obecne są najzwyczajniej w świecie martwe...i wtedy to faktycznie należy je zmieniać żeby dać zarobić więcej jak jednej firmie...

Co do prebiotyków to dość łatwo pozyskuje się je z diety, chyba, że ktoś karmi dziecko żywnością wysokoprzetowrzoną...
A jak już mam podawać jakiś prebiotyk w tablecie to od razu kwas masłowy, który przy okazji odżywi kolonocyty - przynajmniej wiem za co płacę.

[Vivka]

Liliann a czy to prawda, że te probiotyki trzymane w lodówkach są lepsze od tych trzymanych w temp. pokojowej? Chodzi mi o te co w aptece są w lodówce i w domu też trzeba je tam trzymać. Np. Lacidofil?

[Netula]

Japcio, bo nauka najważniejsza

A u nas to nie mononukleoza, przynajmniej tak lekarz stwierdził. Ostre zapalenie gardła i antybiotyk.

Wczoraj młodego wysypało na twarzy, tylko na twarzy. Na początku wyglądało jak komar, zniknęło po pół godziny, a po 3h powtórka na obu policzkach. Dziś byliśmy na wizycie kontrolnej i jak wchodziliśmy to nic nie miał, a jak mieliśmy wychodzić to zaczęło się znów pojawiać. No i mamy uczulenie na amoksycylinę (ospamox, duomox, amotaks itp.)

Zresztą patrzcie jak to wyglądało.

 a na jakiej podstawie lekarz stwierdził że to nie mononukleoza? Badanie z krwi było robione?
Przy mononukleozie na nieodpowiedni antybiotyk rekcją jest wysypka..

[malgosiask]

Migdały były nienaruszone.
A na kontroli byliśmy u specjalisty chorób zakaźnych, więc tylko potwierdziła, że to nie to...

Przy mononukleozie na nieodpowiedni antybiotyk rekcją jest wysypka..

Taaaa, ale specyficzna, a nie pokrzywka na policzkach.

[Vivka]

Malgosiask miał syn robione jakieś badania z krwi, żeby wykluczyć?

U mojej córki też na poczatku stwierdzono niby uczuluenie na amoksycylinę ale to wcale uczulenie nie było.
Wysypka wyglądała jak pokrzywka, z tym że była na całym ciele oprócz twarzy.

[malgosiask]

Nie.

[selena]

Liliann, czytałam w książkach, nie w necie, jeśli o to Ci chodzi  .

Czytałam też, że właśnie trzeba probiotyki podawać ciągle, bo przestają działać, jak przestaje się je brać.

[madzia_n]

czyli że nie ma prebiotyków w tabletkach, które warto podawac dziecku?

A ja ciągle słyszę że ta czy tamta mama podaje neosine/groprinosin jak tylko katar się pojawi i dziecko nie choruje....  A mi lekarz jak jeszcze groprinosin był na receptę zalecal max 2 razy w roku. 
Czasem zazdroszczę koleżankom w krajach gdzie bez recepty to tylko paracetamol mają,  a u nas syropy na wszystko apteka na aptece wyrasta.

[Izunia]

Dziewczyny ale kiedyś w końcu zrozumiecie ze takim chuchaniem to krzywdę robicie swoim dzieciom?
Co tu zaglądam to tylko czytam o chorobach, a sezon nawet się jeszcze nie zaczął. 

Ale jakim chuchaniem.

Takim, że mnie wkur*** jak rodzic przyprowadza dziecko do przedszkola/szkoly/zlobka z zielonym gilem, kaszlem i gorączką....?

Ja jestem takim rodzicem  Nie, przepraszam z gorączka zostaje w domu.

Przy pierwszym uwierz mi ciężko mi było, ale teraz po 8 latach widzę ze opłacało się i przy drugim powielam schemat.
Zeby nie chorować trzeba się uodpornić, a gdzie najlepiej organizm buduje swoja odporność własnie w przedszkolu wśród wirusów i zarazków.
Tak wiec moje biega z gilem i nie mam nic przeciwko żeby inne biegały. Posmarka sie przez rok, a bede miec spokoj przez kolejne lata.