U mnie na weselu grał zespół Jocker!
Nie ejstem z nich do końca zadowolona gdyż, jak umowe podpisywaliśmy z mężem wokalistki, mówił co innego a na weselu wyszły jaja. Miało być 12 godzin od nastepnej godziny o której wchodzimy na sale czyli:
wchodzimy 16.20, czyli liczymy teoretycznie od 17-5 rano.
Nagle na weselu okazuje sie że oni beda grać tylko do 4, wokalistka byłą bardzo niemiła, poszlismy do niej że nie takie byly ustalenia, mąż dupa nic sie nie odezwał uciekł gdzieś. Laska nam że źle musielismy zrozumieć że inne zespoły tak maja, że inne zespoły nawet tyle nie graja.... zatem jej mówie, że ja nie z innym zespołem tylko z wami podpisywalam umowę i wiem co bylo mówione.
Mój mąż musiał mnie na bok wyprowadzić bo babab z baba sie nie dogada.
Nie zagrali nam dłużej, musielismy doplacic 100 zł ( docelowo mialo byc 150).
Pytam sie laseczki jak ja mam was komus polecic skoro takie jaja robicie, a ona ze ja to nie interesuje ( ladnie sie popisuje w du... ma ludzi)
Niektóre z zabaw obleśne poprostu - masakra.
Chciałam jedna piosenkę, zależało mi na niej, pisalam odpowiednio wczesniej że ma byc a ona że jej sie nie chce tego spiewac bo nie ma tekstu!!
Żałosne