no dobrze, ale to się robi metodą prób i błędów, a na pierwszy raz skąd mam wiedzieć na łokieć, czy na czuja - jak zwał tak zwał

- ile to jest te 37 st.

zresztą pomijając już fakt, że niby woda ma mieć określoną temperaturę to nie będę wiedziała bez termometru jaka powinna być ciepła, bo dla mnie zawsze jest za zimna

a poza tym skąd wiesz, że nie wzięłam pod uwagę preferencji malucha, sama lubię bardzo ciepłą kąpiel, więc spodziewam się, że maluchowi też nie jest wszystko jedno

co do tej lampki to może i racja. nie wiem jak to konkretnie wygląda. a dźwięki to już inna sprawa, ponoć są i takie termometry, które mówią

ale to chyba dobry gadżet dla starszych osób, niedowidzących. tak mnie siem wydaje
