no i tu się
ejotek zgadzam z Tobą kiedy ja będę żyła wspomnieniami Ty bedziesz żyła zabawą i ostatnimi przygotowaniami

to teraz jak się zaczeła moja przygoda z przygotowaniami
02.01.2009 czyli zabieram się za książke telefoniczną i obdzwaniam wszystkie restauracje w Bydgoszczy zrobiłam ranking tych restauracji z "przestępnymi" cenami i czekałam na decyzję teściowej i mamusi dodam, że Teściowa mnie jeszcze opierdzieliła, że ja zdzwonie z domu jak w pracy mogę za darmo (pracuję w Telekomunikacji Polskiej)
05.01.2009 decyzje zapadły wybieramy restaurację "Słoneczna" w Bydgoszczy
06.01.2009 Mama, Teść i Teściowa pojechali do restauracji rezerwować termin decyzja zapadła 04.09.2009
koszt 120-130 zł -10%, ostatecznie wychodzi 109 zł czyli łączny koszt 6000 zł07.01.2009 pierwsza wizyta u księdza i załatwienie terminu ustalenie co mamy i kiedy przynieść
no to teraz poszukiwania orkiestry/DJ koleżanka z pracy poleciła mi orkiestrę jaką miała jej córka na weselu podała telefon zadzwoniłam 04.09 wolny, przyniosła mi płytę spotkanie z rodzicami i Teściami obdzwanianie jeszcze innych Dj lipa wszystko zajęte - decyzja zapadłą orkiestra od mojej kumpeli z pracy
14.01.2009 załatwione umowa z zespołem DUO MARAT podpisana muzyka wybrana (będzie leciało wszystko), dogadane oczepiny i wybrana pierwsza piosenka "Chcę tu zostać" Farby...
koszt 1400złz kamerzystą problemu nie było musiał być ten co kamerował mi 100dniówkę wystarczył tylko jeden telefon termin 04.09 wolny? wolne, to Pan zapisuje Skowronków...
08.04.2009 umowa z kamerzystą podpisana szczegóły - dostarczenie 30 zdjęć (10 ja; 10 Bronuś, 10 MY), dogadanie się co do ostatniej randki (kilka dni przed weselem nagrywani gdzieś na mieście jako ostatnia randka); dogadanie się co do randki nocą (czyli po oczepinach wyrywamy się z sali tak na 15 minut) i zostajemy nagrywani nocą; noc poślubna czyli do momentu kiedy kładziemy się razem na łóżko i napis "to niech pozostanie ich słodką tajemnicą"
koszt 1000 złpotem moja mama mnie uświadamia, że fotograf nam został i mama znalazła mi fotografa na Grunwaldzkiej koszt 50 zł za fotkę a było cięzko
09.04.2009 podpisanie umowy z kamerzystą tylko studio - plener nie wchodził w grę (za duży koszt), ale jednak będzie o tym za chwilkę sztuk 6-7 zdjęć po 5 odbitek (odbitki darmowe)
16.04.2009 wybranie sukni ślubnej, mama z Teściową mi oczywiście towarzyszą wchodzenie do saloniku jedna jedyna TA I ŻADNA INNA przymiarka pasuje Pani zapisuje mnie na tą mama mówi przymierz tą albo tamto NIE JA JUŻ PODJEŁAM DECYZJĘ TA I ŻADNA INNA
koszt wypożyczenia 800 zł (w cenie stroik na samochód, rękawiczki, welon, biżuteria)
no to na tyle a teraz kilka słów o plenerze... siedze sobie w pracy gadam z moim szefem Bartek ma na imię i tak mi bedzie wygodniej pisać, i nagle pyta się mnie a macie fotografa no to ja na to odpowiadam mamy ale tylko studio, plener niestety nie ponieważ to trochę za drogie a kasy jednak brak na to on zapytał się jeszcze raz o datę ślubu i na tym się temat zakończył. Następnego dnia w pracy Bartek do mnie mówi już wiem jaki prezent ode mnie dostaniecie ja sie tak dziwnie na niego spojrzałam a on do mnie "Dam Ci numer telefonu do fotografa niezły fachowiec z Niego, umówisz się z Nim na sesję w plenerze to bedzie taki prezent ode mnie dla Was, o fryzurę się nie martw przyjdziesz do mnie do salonu i dziewczyny u mnie Cię za darmo uczeszą" mi normalnie kopara opadła przecież te zdjęcia sa naprawdę drogię oczywiście bardzo mocno podziękowałam no to mamy fotki w plenerze

buziaki dziewczyny i dobranoc
