Witam niedzielnio

Piersiami się juz nie przejmuję bo jednak bolą - chyba urlop sobie wcześniej zrobiły albo spały - w kazdym bądź razie jest ok
toscansun a nawet jak byłaś głodna to Cię nie mdliło już? Bo mnie praktycznie mdli tylko jak jestem głodna
Magda jak się cieszę, że Cię tu widzę

No racja, po porodzie się o wszystkim zapomina
A co u mnie nowego? Czuję się znów rewelacyjnie

Nic mi nie dolega, jestem w pełni sił

Wczoraj byliśmy u mojej siotry, zaprosili nas na karkówkę z grila, tyle przygotowali tego mięsa jakby miało przyjść co najmniej 8 osób a nie tylko 4

hehehe, ale najadłam się, było pyszne

Wczoraj pierwsze co jak mnie zobaczyli, to mówią, że brzuch mi urósł od zeszłego tygodnia

także rośnie, a nie tylko mi się tak wydaje

Fotek oczywiście nie mam, bo przed wyjściem nie zrobiliśmy

R. zasnął i nie chciał się podniesć a potem na szybko się kąpał i szykował, ja już w fochem bo nie lubię się spóźniać

a on chce mi jeszcze zdjęcia robić

Ale dzisiaj jedziemy do teściowej na obiadek więc już na bank zdjęcia zrobimy

Zresztą to już jest 12t 4d, więc na fotki brzuszka już najwyższy czas

A dzisiaj się obudziłam o 7 i już nie mogłam zasnąć, trochę się poprzewracałam z boku na bok ale wstałam bo nie lubię tak leżeć bezczynnie. Do tego głodna się zrobiłam, a że dzisiaj niedziela i jajecznica ustawowo na śniadanko to narazie zadowoliłam się kawałkiem ciasta (siostra wczoraj zrobiła zebrę - pycha ciasto) i herbatką i czekam aż mój szanowny małżonek się podniesie
