Przepraszam, nie chciałem Cię urazić, nie było to moim zamiarem. Co do zaliczki to sądzę, że jej już nie otrzymasz z powrotem. Miesiek ma racje, że zespół stracił konkretny termin i prawdopodobnie już nie spisze umowy z nikim innym. Chyba, że ktoś spóźniony mający tzw. "wypadek przy pracy" pojawi się nagle i ich zamówi, ale to są marne szanse.