No to kolejna porcja zdjec z kosciola
Zasluchani w slowa ksiedza (to bylo sw. Szczepana meczennika i smialam sie , ze moze to jakis znak


Moment najwazniejszy (czesto w sytuacjach stresowych drzy mi glos i tego sie balam a tu nic, kompletny spokoj)
Ja , Agnieszka biore sobie Ciebie Dominika za męża ....

Żono, przyjmnij tę obrączkę

Ufff już za nami


Komunia

Ujecie z tylu

Nasz ksiądz i troche dekoracji świątecznej


Skupieni


Szczerze ząbki


Pierwszy małżeński pocałunek

i wychodzimy...

Zyczenia od ukochanego kuzyna

Zbieramy pieniązki (ksiadz rzeczywiscie powiedzial, zeby pod kosciolem nie sypac ryzem tak jak pisalam to w odliczaniu, to goscie sypali pieniazkami i kwiatkami


Sporo tego ,a to tylko wybrane zdjecia (lacznie ze slubu i wesela brat , ktory robil za fotografa napstrykal nam ponad 600 zdjec, oprocz tego z kosciola kolega okolo 100 , dokladnie nie pamietam)
W miedzyczasie , kiedy goscie skladali nam zyczenia nasz kierowca grzal nam autko bo ja troche zmarzlam nie wspominajac o Dominiku, ktory przeciez byl w samym garniturze. Cale szczescie jakos specjalnie sie nie poprzeziebialismy po slubie
