Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 231628 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #390 dnia: 13 Sierpnia 2009, 12:46 »
Wpadam na chwilę, póki goście na spacerze  ;)

W Przecławiu okulista ??? Ale gdzie ? Tu u mnie na wiosce ? A ja młodą do miasta zapisałam  ::)

Ewcia - liczę na spotkanie jak Ty tu będziesz  ;)


Tak kochana u Ciebie na wiosce  ;)  bardzo fajna Pani. prywatnie bierze 50 zł i przyjmuje w środy i piątki. trzeba do niej zadzwonić

między 20,a 22 i się umówić. chcesz namiary telefoniczne? po co masz się do miasta targać?u Was w przychodni ona przyjeżdża i przyjmuje.


Spotkanko czemu nie, chociaż na chwilkę,chętnie zobaczę to Twoje małe cudo na żywo  ;D i jeszcze mam interes przekazać Ci coś dla piłeczki 

:D  bo jak ona będzie to nie jestem pewna czy uda mi się do Szczecina trafić  ;) choć postaram się na pewno  ;) a wy to pewnie na 100% się

zobaczycie.



W tym chorym kraju to nawet bioderka ręcznie badają, a badanie wzroku w ogóle jest im obce  :mdleje:
Dajcie mi namiary na jakiegoś prywatnego w Polsce jak macie, bo ja tylko prywatnie mogę, a że sama miałam wadę wzroku jak byłam dzieckiem...


Piłeczko chcesz telefon do tej Pani? jak przyjedziesz to zadzwonisz, u niej nie trzeba wcześniej dzwonić, wystarczy parodniowe

wyprzedzenie.

A z tymi biodrami to przegięcie, że ręcznie  :-\  dziwne



Madziu
pewnie, że mówi samo za siebie, ja bym dała na pewno, nie zaszkodzi a na pewno pomoże ;-)

A i dzisiaj w nocy mi się śniłaś  :o  serio, że przyjechałaś z mężem i Martynką do nas na obiad  :D


Uciekam coś ugotować i potem ponadrabiam co tam u Was  :-* :-* :-*




Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #391 dnia: 13 Sierpnia 2009, 12:56 »

 i jeszcze mam interes przekazać Ci coś dla piłeczki 


:skacza:

Ale mam nadzieję, że jednak dasz radę przyjechać i się spotkamy life  ;)

Bardzo poproszę o namiary na tą panią - to umówię małą jak będę w Polsce  :)

To zacofany naród strasznie jest  :mdleje:



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #392 dnia: 13 Sierpnia 2009, 13:00 »
o jaaa aż mi się miło zrobiło  :D też teraz robie obiadek więc możemy go zjeść razem telepatycznie  :D

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #393 dnia: 13 Sierpnia 2009, 14:29 »
o jaaa aż mi się miło zrobiło  :D też teraz robie obiadek więc możemy go zjeść razem telepatycznie  :D

Dobrze :-)   nie wiem skąd u mnie takie sny :)

Piłeczko wysyłam telefon na priv  :-*



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #394 dnia: 13 Sierpnia 2009, 16:34 »
To i ja poproszę Ewciu...mamy termin na 11 września :) W rocznicę ;) Tam w przychodni na Kadłubka, zawsze można zrezygnować...

no i jeszcze na miejscu, więc lepiej, po zakropleniu oczek nie trzeba siedzieć i czekać tak daleko od domu  8)

I też chętnie się z Tobą spotkam ;)

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #395 dnia: 13 Sierpnia 2009, 16:42 »
Ewciu nic nie dostałam :(

Aga moi rodzice mają rocznicę ślubu 11. września  ;)



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #396 dnia: 13 Sierpnia 2009, 16:47 »
Wysłałam jeszcze raz. do Was obu  ;)

Jeszcze u tej pani jest tak, że jedno dziecko to 50 zł, a dwoje 70 zł.



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #397 dnia: 13 Sierpnia 2009, 16:49 »
O jaka promocja  :D
Dziękuję Ewuś - już dostałam  :)



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #398 dnia: 14 Sierpnia 2009, 08:26 »
buziaki zostawiam  :-*

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #399 dnia: 14 Sierpnia 2009, 09:09 »
Heloł :) Myśmy dostałyśmy i dziękujemy bardzo ;)


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #400 dnia: 14 Sierpnia 2009, 23:25 »
witam wieczornie z przygodami  :-\

Dopadł mnie dziś straszny katar i mnie trafia normalnie  >:(  Goście już pojechali także spokój  ;)


Niedawno wróciłam ze szpitala. tylko nie ze sobą a z mężem. pojechał po pracy z kolegami nad jezioro się wykąpać i gdzieś na dnie jeziora było

szkło przez które rozciął sobie całą stopę  :-\  Poczuł to dopiero później, jak zobaczył krew. na pogotowiu powiedzieli, że rana jest do szycia i

trzeba jechać do szpitala bo oni tego nie zrobią, musi chirurg. no to go zawiozłam. krew mu się lała jak nie wiem co. w szpitalu zapaskudził całą

podłogę  ;)  przyszedł chirurg i mu to zszył. na szczęście nie uszkodziła sobie żadnych mięśni, ani palców, ale rana była dość głęboka. po akcji

wróciliśmy do domu. dobrze, że mała zasnęła zanim tatuś miał przygodę, to tylko przyszła babcia i z nią posiedziała jakby się zbudziła czy coś.

jak dojechaliśmy do domu to Rafała tak ta noga bolała, że nie mógł dojść do domu. ja niestety na ręce nie mogłam go wziąć  :P  Teraz śpi. rano

pewnie będzie go bolało... ach Ci faceci ,zawsze jakieś problemy. od jutra miał mieć tydzień urlopu a tak dostał 2 tyg zwolnienia  :-\  

Ja też uciekam spać bo padnięta jestem przez ten katar

Buziaczki  :-* :-* :-*



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #401 dnia: 14 Sierpnia 2009, 23:28 »
Oj biedny :(
Mój tata też sobie rozciął ostatnio palca i musiał szyć  :mdleje:
 :-* :-* :-*



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #402 dnia: 15 Sierpnia 2009, 13:45 »
O rany, stopa to fatalnie, bo chodząc jest nacisk i boli bardziej...współczuję, bo kiepsko "urlop" teraz wygląda co ? W sumie

powinien się przesunąć, ale już lato się skończy...no na tych naszych mężów to chyba nie ma siły :)

A musi ją trzymać w górze ?

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #403 dnia: 15 Sierpnia 2009, 17:37 »
ojej to nie fajnie . na pewno boli .....znam ten ból niestety

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #404 dnia: 15 Sierpnia 2009, 20:00 »
oj oj bidulek...a do tego chory facet w domu to przekichane ...  ::)  :D

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #405 dnia: 15 Sierpnia 2009, 20:56 »
Oj boli go boli i cały czas marudzi, a w nocy jak stękał  :mdleje:  normalnie jak dziecko

oj oj bidulek...a do tego chory facet w domu to przekichane ...  ::)  :D

oj tak Madziu święta prawda, chory facet to masakra, taka maruda się włącza  ;)


O rany, stopa to fatalnie, bo chodząc jest nacisk i boli bardziej...współczuję, bo kiepsko "urlop" teraz wygląda co ? W sumie

powinien się przesunąć, ale już lato się skończy...no na tych naszych mężów to chyba nie ma siły :)

A musi ją trzymać w górze ?


W górze nie musi trzymać, jakoś tam chodzi kuśtykając. pęknięcia są akurat na poduszeczkach na stopie.ma w sumie dwa pęknięcia

i 4 szwy założone. no właśnie i ten urlop, zawsze coś, wszystkie plany w łeb wzięły, ale do okulisty i tak pojedziemy bo trzeba, najwyżej ja

będę prowadziła samochód. a on jeszcze zawodowy kierowca to musi mieć całkiem stopę wyleczoną, żeby do pracy wrócić.  :-\


Mnie mój katar doprowadza do szału. co raz gorzej się czuję.chyba muszę sobie jakieś teraflu wziąć bo nie wytrzymam  :(


Czy jak Wasi mężowie są w domu od rana i nie idą do pracy to Wasze dzieci zachowują się troszkę inaczej? bo moja to chyba wyczuwa jego

obecność jak mąż nie idzie do pracy.


Buziaczki i do jutra. idę się położyć  :-* :-* :-*




Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #406 dnia: 15 Sierpnia 2009, 21:29 »
Wiesz, że chyba tak... Mój mąż drugi tydzień na zwolnieniu, więc wiem o czym piszesz  :D
Mam nadzieję, że już jutro lepiej się poczujesz  :-* :-* :-*



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #407 dnia: 15 Sierpnia 2009, 22:31 »
Ewa ;D Moja Niśka tak grzeczna, śpi i je tylko ;) No ja nie mogę :hahaha:

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #408 dnia: 16 Sierpnia 2009, 13:26 »
Wszystkiego najpiękniejszego z okazji rocznicy! Dużo szczęścia i miłości  :-*

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #409 dnia: 16 Sierpnia 2009, 14:59 »
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy  :-* :-* :-*



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #410 dnia: 17 Sierpnia 2009, 09:17 »
kolejna "sierpniówka" obchodzi rocznice  :D

wszystkiego najlepszego  :-*

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #411 dnia: 17 Sierpnia 2009, 09:27 »
Oooo i kolejna rocznica ;) Gratulacje :)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #412 dnia: 17 Sierpnia 2009, 15:24 »
Ewcia, kolejnych lat tak bogatych w dzieci  ;)


Gabiś
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #413 dnia: 17 Sierpnia 2009, 19:54 »
Wszystkiego najlepszego!!!

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #414 dnia: 17 Sierpnia 2009, 21:00 »
Ewa wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu  :-*


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #415 dnia: 18 Sierpnia 2009, 09:36 »
wszystkiego naj!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #416 dnia: 18 Sierpnia 2009, 09:54 »
Wszystkiego najlepszego z okazji rooccznicy ślubu  :-* :-* :-*



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #417 dnia: 18 Sierpnia 2009, 14:36 »
Minął rok... aż rok a zarazem dopiero rok. Tyle się zmieniło.... Małżeństwo zmienia.Cały czas uczymy się siebie.Każdego dnia na

nowo.Przez ten rok stałam się spokojniejsza, mniej wybuchowa,bardziej wyrozumiała. Mój mąż nauczył mnie cierpliwości, pokazał mi swój

świat. Nauczyłam się akceptować jego zainteresowania i wypady z kolegami na piwo co jakoś czas. Dzięki małżeństwu odkryłam ,że lubię

sprzątać i gotować. To fajne uczucie robić coś z myślą o drugiej osobie. Wiadomo, że nigdy nie jest różowo, ale nawet jak się kłócimy lub są

jakieś nieporozumienia to potrafimy normalnie do tego podejść. Nigdy się nie obrażamy, a jeśli już to wieczorem ktoś do kogoś pierwszy rękę

wyciągnie, bo wychodzę z założenia, że nie powinno się chodzić spać obrażonym na siebie, bo co by było gdyby któreś się rano już nie

obudziło? pewnie nie darowalibyśmy sobie tego... Ten rok to też Nasz Maleńki cud, który zawitał do nas w lutym. Zuzia bardzo zbliżyła nas do

siebie. Ona i problemy jakie były kiedy chorowała. bez męża nie dała bym rady...

Czasem wracam do zdjęć ze ślubu i do Naszego filmu. Wspominam to ze łzami w oczach. To był tylko jeden dzień.Piękny dzień. Tak szybko

minął, a zostawił tyle pięknych wspomnień. Czasem tak bardzo bym chciała móc przeżyć go jeszcze raz...[/color]

ROZMIAR ZDJĘCIA !

Dziękujemy kochane za wszystkie życzenia i za pamięć  :-* :-* :-*



Dopiero dziś dotarłam. mąż na urlopie i jesteśmy w rozjazdach. rocznica minęła bardzo szybko i miło. dostałam od męża pierścionek  :D

Martuś  Ty mi nie życz kolejnych lat bogatych w dzieci, bo nie wyrobię w ciąży chodzić i kiedy do pracy wrócę  ;)  Jak na razie jedno mi wystarczy  ;D

U nas dziś okropna pogoda. w nocy była taka burza, że szok  :o aż się bałam.  młoda zaraziła się ode mnie katarem i się bidulka męczy, a jak

zbliżam się do niej z fridą to od razu mnie odgania i płacze. nie lubi jak jej to robię, no ale nie mam wyjścia. to pomaga. mam nadzieję, że

szybko jej to przejdzie. a jutro jedziemy do szczecina do okulisty na 16:30, ale i tak wyjedziemy wcześniej na jakieś zakupy skoczymy  ;)


Buziaki  :-*  lecę poczytać co u Was


« Ostatnia zmiana: 29 Sierpnia 2009, 22:07 wysłana przez ela »



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #418 dnia: 19 Sierpnia 2009, 10:31 »
Jak pieknie to napisałaś...


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #419 dnia: 19 Sierpnia 2009, 12:10 »
piękne słowa...ach wspomnienia  :)