Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 229740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #570 dnia: 8 Października 2009, 10:08 »
Ale ona jest urocza  :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #571 dnia: 8 Października 2009, 11:46 »
Rozkoszna ;)))) ten jej uroczy uśmieszek ;))

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #572 dnia: 8 Października 2009, 12:00 »
Słodka i te blond włoski  ;D


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #573 dnia: 8 Października 2009, 12:34 »
ale duuuuuża już jest  :D to "mama" musi być cudowne, nie mogę się tego doczekać  :D a włoski cudne - nasza dalej jak łyzolek wygląda, może z 6 mm jej włoski mają  ::) ucałuj śmieszka  :-*

Offline aga_ska1
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #574 dnia: 8 Października 2009, 12:38 »

Cudna jest :)


pozdr

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #575 dnia: 8 Października 2009, 14:22 »
Dziękujemy za komplementy  :-*


Włoski nie dawno zaczęły rosnąć  i rosną z tyłu główki u na czubku - c nawet widać na zdjęciach, taki irokez jej się robi. no i kolor blond - w

rzeczywistości trochę ciemniejszy jest ten blond.


Madziu już niedługo doczekasz się tego mama  :D  Na ile to świadome jest to nie wiem, raczej gada bo gada, ale jak jest zła i jej się coś nie

podoba, to marudząc zawsze mówi mama  ;)   Młoda ma etap taki, że nie może zostać sama w pokoju, jak widzi, że wychodzę na chwilę to

zaraz płacze, musi mieć cały czas kogoś na widoku...


Pogoda okropna, nic mi się nie chce, najchętniej to wejść pod koc z herbatką i gazetką i już nie wychodzić spod niego  ::)


A mój mąż ma w końcu wolne soboty  ;D  Nareszcie po 4 latach  :D



Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #576 dnia: 8 Października 2009, 17:10 »
Ja tez chętnie dołącze do Ciebie :)))
Pozdrowionka

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #577 dnia: 8 Października 2009, 18:07 »
ale z niej fajny berbeć :D :D

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #578 dnia: 9 Października 2009, 12:46 »
Ciekawe do kogo będzie podobna, bo na razie ani do ciebie ani do męża, tak mi się wydaje


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #579 dnia: 9 Października 2009, 13:54 »
Witaj Reniu  :-*

Martuś masz rację, póki co moim zdaniem to do nikogo nie jest podobna, ale większość mówi, że do męża i w stronę jego rodziny  ;)


Dziś pierwszy raz zamontowałam spacerówkę, tak chciałam zobaczyć jak wygląda i jak mała się będzie czuła w niej. Położyłam ją ,ona zaraz

zasnęła i śpi już 2 godz.  :o   Co prawda w gondoli się nadal mieści, ale może już zostawić jej tą spacerówkę  ???  Sama nie wiem  ::)   W gondoli

niby cieplej...



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #580 dnia: 9 Października 2009, 14:25 »
No w gondolce cieplej  a teraz juz chłodno...

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #581 dnia: 9 Października 2009, 14:39 »
Ewcia, nasza mała już na spacery w spacerówce jeździ a do miasta to w foteliku. My przesadziliśmy ze względów dwóch:

1. młoda za nic nie chciała już leżeć w gondoli - niewiele widziała i się złościła.

2. zaczyna się tak intensywnie ruszać, obracać, wystawiać nóżki na zewnątrz, że się zwyczajnie bałam. a w spacerówce mam pasy...


Do spacerówki dasz ciepły śpiworek, małą wsadzisz w kombinezon, okryjesz kocykiem, czy założysz pokrowiec na nóżki - na dobrą sprawę

to różnica niewielka w kwestii "cieplej" moim zdaniem ???

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #582 dnia: 9 Października 2009, 15:34 »
Ja się zgadzam z Adianką i wydaje mi się, że maluch, jeżeli już ładnie siedzi i jest w odpowiednim wieku to powinien w spacerówce pomykać, bokiedy ma więcej bodźców z otoczenia - lepiej sie rozwija


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #583 dnia: 9 Października 2009, 16:07 »
W sumie to macie rację... Ale sama nie wiem.  W gondoli się mieści, nie siada, nie marudzi, nie kombinuje jak z niej wyjść... Z drugiej

strony może już dorosła, może już czas  ???   A może to mamusia się boi, że jak da spacerówkę, to córa już taka dorosła będzie się wydawała  ::) 

Och...


Aguś dziękuję za przekazanie sukienki i prezentu od piłeczki - jeszcze za duże...  Naprawdę podobne jesteśmy z siostrą?  ;)



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #584 dnia: 9 Października 2009, 16:22 »
Jak Ci nie marudzi w gondoli, to możesz ją zostawić. Ja przeszłam na spacerówkę, bo mimo iż Aimee nie taka ruchliwa jak Nśka  ;), to i tak strasznie się nudziła  :D

W zasadzie masz wybór  ;)



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #585 dnia: 9 Października 2009, 22:51 »
ja jestem tego zdania co Marta - mała dzięki temu, że będzie więcej widzieć będzie się też szybciej rozwijać...

Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #586 dnia: 10 Października 2009, 13:16 »
a ja mysle ze Zuzia moglaby juz jezdzic w spacerowce :))

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #587 dnia: 10 Października 2009, 19:57 »
Ewcia ale mnie tu dawno nie było ::)

Zuzia jaka już duża :D i jaka z niej ślicznotka :D :D

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #588 dnia: 10 Października 2009, 20:36 »
Ewcia nie jesteście jak bliźniaczki, ale pewne cechy Was zdradzają ;) Więc nie miałam problemu aby ją poznać...no i jeszcze stała

na placu sama ;)

Jak Zuzi się nie nudzi w gondoli, to może jeszcze ją woź w niej, jak masz być spokojniejsza ??? U nas sprawa była klarowna, jak zobaczyłam

nogi zarzucone na zewnątrz a rączką trzymała się krawędzi  ::)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #589 dnia: 11 Października 2009, 23:15 »
Ewcia ale mnie tu dawno nie było ::)

Zuzia jaka już duża :D i jaka z niej ślicznotka :D :D

Oj dawno  ;)  Witaj z powrotem  :-*


No więc w kwestii spacerówki sprawę rozwiązał mój mąż. Wrócił z pracy, ja pokazałam moje dzieło i pytam co z tym robimy, na co on, że jak już

się tyle natrudziłam, żeby to zamienić to niech zostanie. I zostało. Teraz twierdzę, że to chyba mój instynkt macierzyński kazał mi to zrobić, bo

w  weekend byliśmy u rodzinki i pojechaliśmy do dużego sklepu, tam wkładamy Zuzię do spacerówki, która była na płasko, a ona w płacz, po

czym mama podniosła i było ok. zadowolona sobie jeździła i nie spała przez cały czas  ;)  


Młoda ma etap "chcę tylko do mamusi - no czasem może być i tata, o ile nie ma na widoku mamusi  :mdleje:  "   Ogólnie chodzi tu o to, że

mamusia musi być cały czas w zasięgu wzroku, jak wyjdę z pokoju to zaraz jest płacz i wołanie. A jak już weźmie ją ktoś inny na ręce, to zaraz

patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem po czym płacze, u mnie jest ok. czyli na tapecie jest mamusia. Mąż też jest ok, siedzi u niego grzecznie

do momentu, aż mnie nie zobaczy. Dobrze, że to minie z czasem  ::)


Mała prośba do Madzi - madziq - kochana czy mogłabyś mi wkleić jakieś zdjęcia swojej spacerówki od tyłu i z boku z zamontowaną

budką, bo coś mi u mnie nie pasi  :drapanie:  


W sklepie pewna pani powiedziała,że jaka ta moja córcia do mnie podobna  :o  hmm, ciekawe  ::)


Jutro na 3 dni przyjeżdża moja siostra z synkiem  :D  
Pozdrawiamy gorąco



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #590 dnia: 11 Października 2009, 23:24 »
super, że spacerówka się sprawuje :D

Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #591 dnia: 12 Października 2009, 13:01 »
No to szykuja sie odwiedziny, ale fajnie! :)) Znów będzie raźniej! :))
A co do spacerówki to mysle ze mądre posunięcie! :)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #592 dnia: 14 Października 2009, 12:20 »
No i bardzo dobrze z ta spacerówką :)


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #593 dnia: 14 Października 2009, 16:52 »
Mała prośba do Madzi - madziq - kochana czy mogłabyś mi wkleić jakieś zdjęcia swojej spacerówki od tyłu i z boku z zamontowaną
budką, bo coś mi u mnie nie pasi  :drapanie:  


chętnie bym wkleiła ale jeszcze nie zamontowałam bo z młodą od 2 tyg nawet nie byłam na spacerze bo albo leje, albo tylko na chwilkę idziemy do ogródka bo czasu na spacery brak  :-\

Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #594 dnia: 14 Października 2009, 17:38 »
co u was chlebosiu? jak sie miewa zuzia?

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #595 dnia: 14 Października 2009, 22:14 »
chętnie bym wkleiła ale jeszcze nie zamontowałam bo z młodą od 2 tyg nawet nie byłam na spacerze bo albo leje, albo tylko na chwilkę idziemy do ogródka bo czasu na spacery brak  :-\

Ok to jak już będziesz miała to poproszę o zdjęcie. U mnie to samo, na spacerze nie byłam 2 tyg, bo leje albo wieje ,że głowę

prawie urywa. podobno po niedzieli ma być lepiej  ::)  Moje dziecko póki co ma przejażdżki samochodem  ;)


Madziu gratuluję ząbeczka, u nas ani widu ani słychu jak na  :)razie   ;D



co u was chlebosiu? jak sie miewa zuzia?

Dziękujemy Reniu, u nas wszystko w porządku  :-*   


Młoda raczkuje do tyłu  :D  Fajnie to wygląda, ustawia nóżki do raczkowania ,podnosi pupę i idzie do tyłu. To już wielki krok ku temu by poszła

niedługo do przodu, a nie tylko się czołgała lub turlała  ;)  Choć mi osobiście to tego jej raczkowania to się wcale nie spieszy  ;) 


Teściowa zakupiła młodej kojec i Zuzi się w nim bardzo podoba, zabraliśmy go ze sobą na weekend i aż z wrażenia nie mogła w nim zasnąć -

nie bardzo widziała gdzie jest i o co chodzi, ale w końcu usnęła i pięknie spała do rana. Teraz na weekend idziemy do teściów i znów będzie

miała frajdę  :D


Dziś przez ok godzinę rwała strony w gazecie - jeju jak jej się to podobało, aż piszczała z radości  ;D


Byliśmy dziś po południu u teściów i mała dała popis swojego gadulstwa - byliśmy z mężem w szoku  :o  Gadała pięknie, jakby o czymś

opowiadała, a potem cały czas mówiła TATA  :D  Oj jaki mój mąż był dumny  ;D. To tata powtarza teraz cały czas, mama już zapomniała jak się

mówi  ::)  i na tapecie jest tata. Ale jak ona pięknie to wymawia. I widzę, że kombinuje już w stronę baba, ale na razie jej wychodzi ba-be lub

be-ba.


No i wcina biszkopty - są mniam  :)  Kupiłam jej takie chrupaczki o jakich pisała Magda od Stasia  ;), ale niestety pluła tym, bo od śliny nie

chciało namoknąć i ugryźć się nie dało  ;)


A tak poza tym to zauważyłam coś dziwnego u siebie  ??? Otóż, jak ważę się rano to mam 47,2 kg, potem ważę się wieczorem ok 22 i mam

46,6. jak to możliwe, że w ciągu dnia jedząc chudnę ok 500-600 g, a po nocy ważę więcej. czyżbym lunatykowała i jadła  :drapanie:



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #596 dnia: 14 Października 2009, 23:11 »
Ale fajnie się czyta o postępach Zuzinki  :D

Ne załamuj mnie swoją wagą :(



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #597 dnia: 15 Października 2009, 07:43 »
hmm...dziwne z ta wagą ? ale ty musisz byc szczypiorek...nawet ja ważyłam więcej od ciebie.

A jakie słowo zuzia powiedziała pierwsze ? : mama czy tata ? bo jest taki przesąd, że jak "mama"'- to przywołuje sobie siostrzyczkę, a jak "tata" - to braciszka.

gratuluje raczka nieboraczka.



Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #598 dnia: 15 Października 2009, 10:47 »
Ja tak jak pileczka... prosze mnie wagą nie załamywac  :P

Ciesze sie bardzo, że malutka juz takie postępy robi :)

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #599 dnia: 15 Października 2009, 11:01 »
Ewciu dziękujemy  ;) (to ja nic nie mówię bo mam 46 cały boży dzień a tak chciałam żeby mi coś z kg po ciąży zostało  :'( )

postępy Zuzinki cudne