Myśmy też planowali odwiedzić JASKA i tam zrobić wesele (nota bene w tym samym terminie 9.09.2006). ;O)
Ale wiecie... Jak ja bym miała hotel i mój przyjaciel by się zamówił na za 2 lata, to zapisałabym sobie na czerwono w kalendarzu, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji...
Ale jakbym zgubiła kalendarz np... i przyjaciel mi by się przypomniał... no to chyba też bym go wybrała... Nawet jeśli wcześniej umowę podpisałam z kimś innym.
Niestety musimy pamiętać, że tak na prawdę to tylko dla nas i naszych najbliższych to jest Wielki Dzień, dla całej reszty to tylko i wyłącznie biznes... :O(
[ Dodano: Wto Wrz 27, 2005 3:57 pm ]o kurde przesada to po jaką choinkę w takim razie podpisuje się umowe i wpłaca się zaliczkę
Dobrze, że podpisali umowę, bo by im jeszcze zaliczka przepadła...
Sekretarko - nie ma tego złego, jak to się mówi.
Na pewno znajdziecie sobie jakąś fajniejszą salę i całe wesele będzie przez to jeszcze fajniejsze.
Co prawda trochę nerwów to was kosztuje, ale... potem o tym zapomnicie. :O)))