anirolak Ciekawa jestem tylko czy znasz kogoś kto faktycznie korzystał z usług tej pani

Wiele razy juz czytalam nagonki w Internecie, wydaje mi się , ze to
w większości złośliwość konkurencji , ze względu na niską cenę sukien...
Każdy pocztą pantoflową przekazuje złe informacje na temat tego salonu tylko na podstawie tego, co wyczytał wcześniej w Internecie, a nie wiadomo
ile w tym prawdy, bo nie ma żadnego potwierdzenia tych informacji a korzystne opinie też są

Trzeba wziąć pod uwagę, że dla kogoś właśnie ta suknia za 800 zł może być dobrą alternatywą bo nie każdego stać by za suknie zapłacić 3-4 tys. zł...
Najlepiej jeśli wypowiadały by się osoby, które z własnego doświadczenia lub znajomych poznały ten salon, a jako potwierdzenia dawały zdjęcia swoich sukni, wtedy by było wszystko jasne i oczywiste, bo te strony, które opisują bardzo nierzetelną pracę P. Obajtek nic nie ukazują a dla mnie stanowią puste słowa bez potwierdzenia.
Napiszę też tyle, że nie zamawiam u nich sukni, żeby nie poszła w moim kierynku fala obelg, że chwalę swoje czy coś...
Otóż nie chwalę, z chęcią poznam
faktyczne informacje na temat tego salonu i szytych przez nich sukien.
Suknie oglądałam na żywo 2 razy, będąc na targach ślubnych i przyznam szczerze, że te, tam prezentowane były
ładnie odszyte i naprawdę niczym nieróżniły się od droższych. Oczywiście przyjrzałam im się z nieufnością (raczej też jestem zdania, że za małe pieniądze nie można mieć nic porządnego) , ale muszę powiedzieć , że tym sukniom nic nie brakowało

Nie wiem jak sprawa się ma kiedy chodzi o odszycie zamówionej sukni z tego salonu, być może jest tak, że te prezentowane u nich w salonie (nie byłam) oraz na targach są lepsze jakościowo od tych, które poźniej kupują panny młode.
Myślę, że nie warto dać się zwariować jedynie opiniami z internetu, które nawet nie prezentują zdjęć "tych brzydkich sukni" a nie wierzę w to, że suknie nie są szyte na czas, czy też
w ogóle nie oddawane klientkom

W dzisiejszych czasach nikt kto dba o swój interes nie popełnił by takiego błędu, bo to zawsze można skierować na drogę sądową, a to oznaczałoby niestety - dla właścicielki,
KONIEC istnienia tego salonu, a niezadowolonym klientkom musiałaby wypłacać (sądzę, że nie małe sumy) odszkodowania

[/center]