Twoja obawa jest poniekąd uzasadniona. Ale.
Ja jestem dj'em i grywam na przyjęciach weselnych od wielu lat. Czasem to są weselicha na 150 osób i więcej, a czasem własnie takie ok 30-40 osób.
W zasadzie nie ma reguły. Nawet przy najlepszym wodzireju, jak ktoś nie chce się bawić to nie wstanie. Tym nie mniej mam masę wspomnień z takich mniejszych imprez (a dochodzą też urodziny, rocznice itp. prawie zawsze nieduże max 40 os), na których była mega zabawa na parkiecie.
Jeżeli więc obawiasz się czy ludzie się będą bawić to przeanalizujcie listę potencjalnych gości pod kątem ich ewentualnej skłonności do zabawy.
Jeżeli ponad 50-60 % będzie Waszym zdaniem na tak, to warto! Jeżeli mniej, to faktycznie może jednak obiadek z muzyką w tle (może jakaś harfa, skrzypki, albo fajna muza mechaniczna delikatna) Wtedy też zaoszczędzicie pieniądze.
Dodam, że w najbliższy weekend sam wyprawiam własne urodziny, Będzie nas 30 osób.
I nie wyobrażam sobie tego bez dj'a
Napisz nam co ustaliliście, bo sam jestem ciekaw.