Hej kochane!!
Strasznie mi działa forum- wolno, muli i w sumie to od paru dni w ogóle nie mogę się na nie dostać- dziś pierwszy raz od dawna udało mi się w ogóle je "odpalić"

Z nami wszystko po staremu- mały rozrabia- ostatnio osiągnął umiejętność kopania mnie w żebra- nie wiem jak to możliwe, jutro ginki wypytam czy już na tyle wysoko dno macicy jest, żeby tam mógł sięgać

Jutro też ważenie... bosz, nie lubię tego

Przyjechały kafle do naszej drugiej łazienki u góry- są piękne

Mieliśmy nei robić łazienki w tym roku, ale z racji kojących właściwości wody podczas porodu postanowiliśmy jednak ją zrobić- będę mogła rodzić w wannie, jeśli oczywiście wszystko będzie szło dobrze

Bardzo się cieszę z tego, bo zawsze o takim porodzie myślałam

Poza tym w piatek mieliśmy spotkanie z położną, która będzie nam towarzyszyć- bardzo miła i sympatyczna osoba- pasuje tak mi do niej imię Aniela, że parę razy się przejęzyczyłam i tak do niej powiedziałam

Czujemy się przy niej z K bardzo bezpiecznie i pewnie. Wiemy, że jeśli coś będzie nie tak, to ona będzie w stanie odpowiednio szybko zareagować, a poza tym jeśli akcja się przeniesie do szpitala to będzie mogła zostać z nami- tak się umówiliśmy

W razie kłopotów jedziemy na pomorzany do szpitala, gdzie "nasza" położna zna personel i nie będzie problemów z tym, żeby nam towarzyszyła.

Poza tym K miał "psychotesty" które musiał przejść po przekroczeniu liczby punktów karnych... Zaliczył i...teraz w sumie nie wiadomo co dalej, bo nikt nic nie wie

Jutro postara się jakieś informacje uzyskać, ale jak dla mnie to paranoja, że komenda policji, babka od "psychotestów" i wydział komunikacji w urzędzie miasta mają inne teorie na temat dalszego postępowania... Bajzel bajzel bajzel... Niczym w PZU

A ze spraw ślubnych to właśnie tworzę listę co musimy zrobić jeszcze, bo kompletnie zgłupiałam i już nie wiem co mamy załatwione a co nie

Jak mi forum będzie działać to wkleję potem

Muszę też wymyślić co kupić K na urodziny...

Myślałam o jakimś dobrym krawacie, tylko że ja nie umiem dobierać krawatu do koszuli

Wiecie, jakie są zasady doboru krawata? Bo ja się na tym kompletnie nei znam, a nie chcę kupić czegoś, czego potem K nosić nie będzie
