Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 359233 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Werciu - zostawiam buziaki   :-* :-*
ja tam nie mam żadnego doświadczenia związanego z rybkami, bo ich nigdy nie miałam... ;] ale jeszcze wszystko przede mną :P może kiedyś będziemy mieć z J. rybki :)

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
buziaki zostawiam  :-* :-* :-*



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam was wieczorkowo

zajrzałam koło 15 ale nic nie pisałam :-\

co to był za dzień, dobrze ze juz koniec...Z mama tak sie pokłóciłam, ze tylko z domu sie wynieść...Myślałam o wyjeździe do anglii ale M.mnie nie puści  :-\ A wszystko zaczęło sie od rybek a skończyło na bardzo poważnych tematach  :mdleje: M. zaproponował ze moge pomieszkać trochę u niego, ale ja nie moge zostawic mamy samej, pomimo tego ze czasem bardzo mocno wbije szpony...ale to moja kochana mama, jedyna praktycznie rodzina i bardzo bardzo jej współczuję, bo dużo przeszła...
dlatego też, powstrzymałam sie rano od zaglądania na forum...musiałam ochłonąć choc w środku wszystko mna targało...jest teraz mi przykro...nie wiem, czy powinnam z M. rozmawiać na te tematy ???, bo M. nabiera do mamy dystansu...a nie powinien...mamita ma bardzo złożony charakter ale gdzies pod ta twarda skorupą która czasami sie nakrywa jest pełna miłosci, samotna kobieta spragniona rodziny, przyjaciół, rozmowy...
Jestem strasznie rozdwojona...nie wiem co robić...proszę ja aby sobie zycie zaczęła układać od nowa, tak jak ja caly czas próbuje...jednak na razie obie kapiemy sie w szambie zrobionym przez dupka...

justyś woda utleniona to troszkę mi pomogła, jednak bez dodatkowej tabletki do ssania sie nie obyło  ::) a na angielskim zaczęłam sie smarkać i chyba bakterie mnie złapały w swe sidła...no ładnie, jeszcze mi tego trzeba  :-\ wezme sobie cloldrexa na noc do picia, oczywiście przez zatkany nos..inaczej nie da sie wypic tego paskudztwa  ::) oby mi przeszło do jutra...

Michał był dzisaj taki wyrozumiały, ąz byłam zaskoczona jego postawą....tylko słuchał i mnie tulił...było mi naprawdę olbrzymia ulga wypłakać sie ukochanemu na ramieniu...a on przytulał i całował w czółko, słuchając każde moje słowo...

ika3w witam ciebie z powrotem, :hello: fajnie, że zajrzałaś  ;) przesłałam ci książke na pocztę  ;)

 :-* :-* :-* buziaczki dla was kochane forumki i każdej z osobna  :-* :-* :-* :-*

wybaczcie, jeśli do was nie zajrzę, ale po dniu pełnym emocji i nieprzespanej nocy przez gardło marze tylko o moim łóżeczku   :P :P :P

co do waszych przygód...  ;D ;D ;D ;D kochane  ja wam opowiem o moich wpadkach... ;)

dobranoc  :-*

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Werka tulam... :przytul:

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Oj Kochana tulam mocno  :przytul: :przytul: :przytul:
Wypij coldrexa, wymocz sobie nózki w gorącej wodzie i od razu cipele skarpety i marsz pod cieplą kordełkę  ;)
Ja woda tak 3 razy dziennie płukam , czasami dorzuce łyżke soli ,a oprócz tego tabletki  ;) ale woda najbardziej odkaża  ;)

Dużo zdrówka  :-*



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Ja woda tak 3 razy dziennie płukam ,
ups...ja tylko na noc  :oops: :oops: :oops:

tak tez zdobię, jak radzisz kochana, dziekuję  :-* :-* :-* :-*

aguś  :-* :-* :-* i dla ciebie

Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
 :przytul: :przytul:
:-* :-* na dobranoc


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
dorotko równiez  :-* dla ciebie

dziewczyny prosze tak szczerze...czy źle robię rozmawiając z M. o sprawach które sa miedzy mną a mama  ??? mam wyrzuty sumienia, nie chce aby byli sobie obcy ale też potrzebuje czasem komuś sie wypłakać.... :-\
"jak nie kijem to go pałą"...

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Moim zdaniem dobrze robisz, wkońcu to będzie Twój mąż  ;) Lepiej jak mu się wygadasz , Tobie się zrobi lżej na sercu a jemu napewno będzie bardzo miło że tak mu ufasz skoro o tak waznych sprawach z Nim rozmawiasz, a nie dusisz w sobie bo On tak naprawde nie wie co Ci jest czy to przez niego czy nie  ;)
A w tym wypadku będzie Cię wspierał  ;)



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Werciu :przytul:
Kochana, mama i Ty może miałyście zły dzień.. Czasem każda z Nas pokłóci się z mamą. Masz rację, nie warto jej teraz zostawiać, tym bardziej nie gdy się pokłóciłyście. Napewno wypełnia ją wieeele uczuć w środku serduszka, zauważ że większość życia musiała radzić sobie sama. Oczywiście miała Was, jednak to nie to samo co wsparcie Ojca- męża. Ona teraz zamiast w ramionach męża rozmawiać o tej waszej kłótni, siedzi sama i tłucze się z myślami.
Mama napewno rozumie też Ciebie - że jest Ci trudno się odnaleźć. Myślę że pomimo sprzeczki obie doskonale się rozumiecie. :przytul: zobaczysz, wstanie nowy dzień, i spojrzycie na siebie z mamą innym wzrokiem, będzie lepiej :)

Co do rozmowy na temat mamy z M. - Werciu oczywiście że rozmawiaj z nim jak najwięcej! On i mama sa najbliższymi osobami w Twoim życiu, i uważam że właśnie M., Twój przyszły mąż musi wiedzieć o wszystkich Twoich problemach, w szczególności o problemach z mamą. Przygarnij, wpuść M. do swojego serduszka tak blisko, jak to tylko możliwe. nie masz przykładu z domu - mama nigdy nie zwierzała się tacie, bo go nie było. Ale uwierz mi, taka szczerość między partnerami buduje zwiazek. Widzę to na wielu przykładach: moi rodzice zawsze byli ze sobą w 100% szczerzy, rozmawiali o wszystkim i nadal mocno się kochają i są szczęśliwi. My równiez staramy się tak postępowac. Z kolei rodzice A. nie byli ze sobą tacy szczerzy, nie rozmawiali ze sobą zbyt wiele, unikali rozmów na poważne tematy - dziś jak na nich patrzę to widzę dwóch obcych dla siebie ludzi.
Wyjdź z tego szamba i weź ze sobą mamę. Wyjdź za pomocą M.(tym bardziej że i on chce Ci pomóc, chce być przy Tobie na dobre ... I NA ZŁE! ) i Waszej miłości, a mamie podaj rękę, by uczestniczyła w Waszej Szczęśliwej Drodze Życia! :przytul:
To strasznie trudne i pracochłonne, ale uwierz, że jesli się chce, to wszystko sie uda :)
"małymi kroczkami do celu"... :)

Justys masz całkowitą rację :)
A co do wody utlenionej to ja też tylko na noc stosowałam ;D Ale i tak mi nawet przeszło

Werciu a kysz, odpędzam od Ciebie złe bakterie, masz nam tu nie chorować! :) :przytul: Jak to mówi moja ciocia: "Najlepszy na przeziębienie jest okład z męskiej piersi". Więc jutro wyprzytulaj M. ile się da :)
Zdrówka i jeszcze raz zdrówka! :) I oczywiście miłej nocy :)
Wszysto będzie dobrze :) Pamiętaj że masz nad sobą Anioła M., który uchroni Cię przed wszytskim co złe! :)
No i masz jeszcze Nas! :) Zawsze w miarę możliwości pomożemy ;)

Dobranoc!  :-* :-* :-*


Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
Zgadzam sie z Justys851  :) ja tez rozmawiałam z moim S o wszystkim i do tej pory to robie...

 :-* :-* :-* zostawiam czwartkowe


Morgan
  • Gość
Ja też się zgadzam z dziewczynami, rozmawiaj ze swoim PM  bo to najlepsze rozwiazanie, on zawsze Ci bedzie mogl jakas rada posluzyc i bedzie wiedzial ze nie jestes zla itd np przez niego.... Twoje nastroje pewnie sie zmieniaja a on nie bedzie wiedzial czemu. Najlepsza rozmowa, nawet w sprawie mamy.

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Ja też się zgadzam dobrze robisz  :-* :-* :-*

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam  ;)

gosiu, reniu, dorotko, madziu, justynko dziękuję kochane za wasze zdanie i opinie  :-* :-* :-* a juz miałam wyrzuty sumienia, ze źle robię i czułam sie nie fair wobec mamy ::)

madziu słonko, ja sama tego nie rozumiem co mame ugryzło...a to juz nie jeden dzień a kilka  ::) uważam, że mama powinna sie cieszyć, ze jestem z nią, ze jeszcze rok razem pomieszkamy, tymczasem mam wrazenie że jest odwrotnie...a moze to bardzo przezywa i w ten sposób to okazuję...nie wiem  :-\  bardzo lubie czytac twoje posty, jest w nich tyle madrości, pomimo twojego młodego wieku   :uscisk:

madziu hehe troszke udało ci sie je odgonic, przynajmniej kichacz pomimo tego że jest zatkany pełni jeszcze swoja rolę...w nocy spałam słodko, nawet na chusteczki sie nie budziłam  :brewki:

a teraz kolejna saszetka i ide pod kołderkę, bo jak na razie to grzejnik podkręcam  ;)

oj..jak ja sie cieszę z waszej obecności  :bukiet:
miłego dnia  :-*


Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Dziękuje, zabieram się za lekture :)


Morgan
  • Gość
mhm Werka ja tylko sie zastanawiam jak to bedzie pozniej jak faktycznie sie wyprowadzisz, zebys potem nie miala jakis wyrzutów sumienia, bo masz prawo do swojego zycia i szczescia kochana, zeby potem nie bylo tak ze sie nie wyprowadzisz, bo mama... itd pamietaj ze kiedys pepowine trzeba przeciac, ty tez masz swoje zycie. Nie chce zebys odebrala to zlosliwie ale tak jest.

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Przede wszystkim życzę zdrówka :) (ach ta pogoda za oknem)
Co do mamy to.. Madzia już właściwie wszystko na ten temat napisała.. Jedyne co ewentualnie mogę dodać - przy najbliższej możliwej okazji podejdź do niej i ją przytul. Tak po prostu, bez słów, bez powodu. Ja tak czasami robię z moją mamą (z którą też potrafię się nieźle pokłócić) i widzę, że ona tego bardzo potrzebuje. (jak byłyśmy małe mamy tuliły nas ciągle i wciąż, jak dorosłyśmy - już tego tak nie potrzebujemy od nich, chociaż one tego czasami jeszcze potrzebują, więc jak same to zainicjujemy, na pewno jest im miło:) )

 :-* :-* :-* ślę

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
reniu słuszna uwagę zwróciłaś  :-* nie wiem jak to będzie i często zastanawiam się nad tym. Spokojniejsza byłabym gdyby zmieniła mieszkanie... no ale uparciuch z niej..."woli" sie męczyć. Oj nie wiem jak to bedzie jak to rozwiazać...zwłaszcza, że moja siostra w Anglii jest. Michał sie denerwuje, dlaczego to na mnie spada....no ale co zrobić  ??? mama ma tylko mnie...myślę, żę bede czesto do niej zagladać...a moze jak bedzie M. na niockach to nawet nocować  :drapanie: ciężka sprawa  :-\

betti dziękuję  :-*......  ;D ze mnie to taka przytulanka i własnie jak byłam mała to nie lubiłam sie tulic a teraz to tulam, tulam i nie tylko PM ale i mame i przyjaciółki jak mi zle... ;D ale własnie jak jestesmy pokłócone z mama to nie potrafie tak... dobry pomysł  :-* jak przyjdzie z pracy to spróbuję  ;)

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
ja sama tego nie rozumiem co mame ugryzło...a to juz nie jeden dzień a kilka  ::) uważam, że mama powinna sie cieszyć, ze jestem z nią, ze jeszcze rok razem pomieszkamy, tymczasem mam wrazenie że jest odwrotnie...a moze to bardzo przezywa i w ten sposób to okazuję...nie wiem  :-\ 


chyba u mnie cos podobnego bylo,zreszta sama wiesz bo pisalam o tym u siebie,niestety nie bede ukrywac ze moze tak byc nieprzyjemnie jeszcze wiele razy,ale sie jakos wyklaruje,u mnie narazie spokoj,narazie sie dogaduje i Tobie tez tego zycze z mama :-* :-* :-* :-*

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
buziaki  :-* :-*

tulam mocno i myśle, że powinnaś rozmawiac ze swoim PM o tematach, którę Cie dręczą.  Tłumiąc emocje w sobie tylko moższ sobie zaszkodzić, ewentulnie niechcący wyżywać się na swoim PM.

jeszcze raz tulam mocno, 3maj się kochana  :-* :-*

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Kochana zostawiam buziaki  :-* :-* :-*

Dużo zdrówka życzę  ;)
I mam nadzieję że z mam bedzie wszystko ok  :D



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Witaj werciu! :przytul:
Może Twoja mama przejmuje się tym, że to ostatni rok, a później zostanie sama? I dlatego teraz jest taka  a nie inna, ze strachu że Cię straci... :przytul: To napewno trudne dla każdego rodzica - wypuścić swe pociechy spod opiekuńczych skrzydeł. A co dopiero dla Twojej Mamy, która stara sie być dla Ciebie obojgiem rodziców jednocześnie. Gdy odchodziła z domu Twoja siostra, mama wiedziała że zostałaś jej jeszcze Ty. I ona boi się, że gdy Ty się wyprowadzisz, to zostanie całkiem sama. Musi zrozumiec że tak nie jest, że Wy zawsze będziecie ją mocno kochały i zawsze będzie najważniejsza. Może powiedz o tym mamie, przy dobrej kawie i cieście, lub na jakimś spacerze? Napewno mamie na początku będzie bardzo trudno przywyknąć do tego wszystkiego, ale jesli będziesz ją wspierała, napewno da radę! :przytul:

Morgan masz rację że pempowinę trzeba przeciąć, jednak to jest bardzo, bardzo trudne w przypadku werki. Gdy np ja będę się wyprowadzała, czy nawet jak już teraz wyjeżdżam na 2-3 miesiace do A., to nie przejmuję się o rodziców bo wiem że mają siebie. Natomiast rozumiem obawy Werki - ciężko jest zostawiać mame samą. Wiadomo, będą się odwiedzały i w ogóle... Ale jednak zawsze mamie będzie brakowało tej drugiej osoby w domu. I wydaje mi się że trzeba to zrozumieć tym bardziej na początku zycia osobno, jak najczęściej się odwiedzać, okazywać sobie dużo czułości. Tak żeby mama zrozumiała że nadal ma córkę, i nadal ta córka mocno ją kocha.
Wiem po swoich rodzicach, gdy wyjeżdżam to opowiadają mi jak w domu robi się pusto, i w ogóle. Ale mają siebie. A co w przypadku, gdyby mama lub tata byli sami? Nie wyobrażam sobie tego w ogóle... Dlatego tak bardzo staram się zrozumieć sytuację werki i jej mamę.

Betti bardzo dobrze napisała. To trudne(ja nie potrafię tak zrobić wobec mamy swojej) ale warto spróbować :)

Wiesz Werciu , bardzo często spotykam się z odrzuceniem i w ogóle brakiem akceptacji w sprawie tego, ile mam lat. Gdy zaczęłam chodzić z A. to miałam przez to bardzo, bardzo, oj baaardzo wiele problemów. Może kiedyś o nich napiszę, chociaz nie ma co rozpamiętywać złego. Oboje wspólnie stwierdziliśmy, że to nie wiek świadczy o tym co się ma w głowie :)

Werciu oby tak dalej, zdrowiej Nam szybciutko :)
 :kawa:

Buziaczki...  :drapanie: (co dziś za dzień? a! czwartek! ;D ) ...No to buziaczki czwartkowe ;D  :-* :-* :-*  i jeszcze :Daje_kwiatka: na poprawe nastroju :)


Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
och madziu...dokładnie jest tak jak opisałaś...to nie łatwa sprawa do rozwiązania aby wszyscy byli szczęśliwi...mam nadzieję, że wciągu roku jakoś się powoli to rozwiąże  ::) jednak myślę, że najlepiej będzie mieszkać trochę z mamitą, trochę z Michałem... oj...przeraża mnie to  :-\

dziewczyny poszłam dziś na tany, nie wzięłam coldreksa w południe i rozkłada mnie... ajajaj żeby nie było tak, ze z goraczką bede siedzieć we Wrocławiu, bo juz mam ponad 37  :o i wszystko mnie boli...oj...

                        nie wiem czy jutro zdążę wejść na forum, bo rano muszę kilka spraw załatwić                                                                a koło południa wyjazd....
                    zatem, życzę wam miłego weekendu  :-* :-* :-*


bardzo przepraszam, tych do których teraz nie dotarłam ale głowa mi peka...ide sie myc i lulać...moze mi przejdzie do jutra, oby  ::)

Dobranoc  :-*
:glupek: juz wiem o czym zapomniałam napisać

akayu  cieszę się że z twoja mamą już jest oki  :hopsa: :hopsa: :hopsa: też swoje wycierpiałaś  :-* :-* :-* chyba nasze mamy naja podobny temperamental  ;)
 :-* dla ciebie

dziękuję za życzonka zdrowotne i na poprawę nastroju  ;) buziaki dla was  :-* :-* :-*

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Witam Werciu, buziaczki piątkowe! :)  :-*
W ciągu roku napewno wszystko się poprawi, zobaczysz że im bliżej będzie ślubu tym powinno być lepiej. mama zobaczy Wasze szczescie, i bedzie cieszyla sie razem z Wami :)
Wiesz pomysł z tym żeby
mieszkać trochę z mamitą, trochę z Michałem...
nie jest za dobry. Moim zdaniem po części tak jak napisała Morgan - to jest Twoje życie i z dniem 15 maja 2010 wkraczasz na NOWĄ drogę życia. No i wydaje mi się że to nie Ty powinnaś się rozdwajac, tylko dac mamie poczucie tego, że w tej Waszej Nowej drodze zycia jest miejsce także dla niej(Najlepiej to zacznijcie już od teraz poprzez takie szczegółowe sprawy, np. jak jedziecie gdzieś na wycieczkę, zabierzcie ją ze sobą. Niech wie że o niej myślicie i w ogóle :) ). Czyli to raczej jej pozwolcie czesciej odwiedzac, czesciej zapraszajcie itp. No, ja to tak wszystko rozumiem i widzę, może się mylę.
Werciu mam nadzieję że dziś już czujesz się lepiej :) :przytul:
Ah, niedobre zarazki...  :Kill:

Tobie również kochana zyczę miłego weekendu, przede wszystkim ZDROWEGO! :przytul:  :-* :Daje_kwiatka:


Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
dzień dobry  :-* :-*

wracaj szybko do zrowia no i udanego weekendu  ;)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Bardzo mądrze to Madzia napisała (Ty na prawdę masz tyle lat ile nam pisałaś? ;)) - podpisuje się pod tym obiema łapkami :D

 :-* :-* :-* piątkowe

Offline akayu
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2318
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.06.2009
mame ma sie tylko jedna i chwala za to ;Ddziekowac trzeba ze sie ma mame jakakolwiek by nie byla to ja zawsze bedziemy kochac ;D ;D ;D

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
buziaki piatkowe  :-* :-* :-*

Szczęsliwego wyjazdu  :D



Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
witam was jeszcze dziś... ;)

wyrobiłam sie wiec mam jeszcze chwilkę...

justys, vonuś, betti, madziu, akayu również buziaczki dla was  :-* :-* :-*

madziu na prawdę jestem pod wrażeniem ile mądrych słów wypływa z tak młodej osóbki... hm... myślimy zamieszkać szybciej razem, kilka miesięcy przed ślubem jak się uda...wiec bardziej myślałam o tym okresie...

justyś kochana czy moge cie wykorzystać  ??? ;) co moge jeszcze zarzyc na te paskudne zarazki....bleee...clodreks mi sie kończy...możesz mi cos polecić  :blagam: troszke obawiam sie tego wrocławia, bo to jednak od rana do wieczora na uczelni  ::)