Werciu 
Kochana, mama i Ty może miałyście zły dzień.. Czasem każda z Nas pokłóci się z mamą. Masz rację, nie warto jej teraz zostawiać, tym bardziej nie gdy się pokłóciłyście. Napewno wypełnia ją wieeele uczuć w środku serduszka, zauważ że większość życia musiała radzić sobie sama. Oczywiście miała Was, jednak to nie to samo co wsparcie Ojca- męża. Ona teraz zamiast w ramionach męża rozmawiać o tej waszej kłótni, siedzi sama i tłucze się z myślami.
Mama napewno rozumie też Ciebie - że jest Ci trudno się odnaleźć. Myślę że pomimo sprzeczki obie doskonale się rozumiecie.

zobaczysz, wstanie nowy dzień, i spojrzycie na siebie z mamą innym wzrokiem, będzie lepiej

Co do rozmowy na temat mamy z M. -
Werciu oczywiście że rozmawiaj z nim jak najwięcej! On i mama sa najbliższymi osobami w Twoim życiu, i uważam że właśnie M., Twój przyszły mąż musi wiedzieć o wszystkich Twoich problemach, w szczególności o problemach z mamą. Przygarnij, wpuść M. do swojego serduszka tak blisko, jak to tylko możliwe. nie masz przykładu z domu - mama nigdy nie zwierzała się tacie, bo go nie było. Ale uwierz mi, taka szczerość między partnerami buduje zwiazek. Widzę to na wielu przykładach: moi rodzice zawsze byli ze sobą w 100% szczerzy, rozmawiali o wszystkim i nadal mocno się kochają i są szczęśliwi. My równiez staramy się tak postępowac. Z kolei rodzice A. nie byli ze sobą tacy szczerzy, nie rozmawiali ze sobą zbyt wiele, unikali rozmów na poważne tematy - dziś jak na nich patrzę to widzę dwóch obcych dla siebie ludzi.
Wyjdź z tego szamba i weź ze sobą mamę. Wyjdź za pomocą M.(tym bardziej że i on chce Ci pomóc, chce być przy Tobie
na dobre ... I NA ZŁE! ) i Waszej miłości, a mamie podaj rękę, by uczestniczyła w Waszej Szczęśliwej Drodze Życia!

To strasznie trudne i pracochłonne, ale uwierz, że jesli się chce, to wszystko sie uda
"małymi kroczkami do celu"...
Justys masz całkowitą rację
A co do wody utlenionej to ja też tylko na noc stosowałam

Ale i tak mi nawet przeszło
Werciu a kysz, odpędzam od Ciebie złe bakterie, masz nam tu nie chorować!

Jak to mówi moja ciocia: "Najlepszy na przeziębienie jest okład z męskiej piersi". Więc jutro wyprzytulaj M. ile się da
Zdrówka i jeszcze raz zdrówka!

I oczywiście miłej nocy
Wszysto będzie dobrze

Pamiętaj że masz nad sobą Anioła M., który uchroni Cię przed wszytskim co złe!

No i masz jeszcze Nas!

Zawsze w miarę możliwości pomożemy

Dobranoc!
