do mnie takie limuzyny nie przemawiają, wole stare autka.
a co do tego, co wygrałam, to ja też bardzo sie ciesze, bo jeszcze tydzień temu nie miałam nic, a teraz bukiet, makijaż:)
no i mobilizacja by juz się aktywnie zająć przygotowaniami, bo wydaje mi sie, że wszyscy maja wszytsko juz duzo prędzej:)