No to może i ja:
- tylko cycek był do ok 3,5 miesiąca, nie było źle, każde karmienie ok 1-1,5 godziny (do ok 3 miesiąca), potem czas się zaczął nagle skracać do 10min na jedno karmienie. Karmiłam co ok 3h (na początku można było zegarek ustawiać

;
- potem zaczęłam wprowadzać słoiczki, najbardziej lubię Bobovitę i Gerbera (Hippa pierwszy słoiczek jaki kupiłam pomimo dobrego zamknięcia, miał ciemną obwódkę w środku i poszedł do kosza);
- do przygotowania mleka używam Kropli Beskidu podgrzanej w mikrofali przez 40s;
- mleko mamy Nan HA2 (wcześniej 1), gdyż ja jestem alergikiem i w razie czego kupiłam myszy mniej alergizujące - dobry wybór,
- smoczki,butelki itd...na początku raz wygotowałam, teraz przepłukuję wrzątkiem jak mi się zachce (co 2 tyg może...);
- do popicia daje kroplę beskidu wlaną z butelki bez gotowania;
- butelki, smoczki firmy TT (na pczątku trzeba ścisnąć odpowietrzacz bo inaczej się smoczek wciąga podczas jedzenia) smoczek do butli dalej nr 1, łyżeczka zwykła metalowa (na początku dopóki się nie złamała plastikowa, ale ponoć metalowe są lepsze - w mniemaniu logopedy);