U nas zaręczyny były wcześniej niż przyjazd rodziców Adama do mnie do domu.
Przyjechali parę miesięcy parpóźniej.
Było tak jak powinno kwiaty-woda ognista-biesiada przy stote i zapoznanie się- tylko,że bez pytania o rękę panny młodej bo to było wcześniej i było oczywiste
