Cholercia...skopany mam nieco gorset... i boję się że babki nie zdązą sie z nim uporać...
dzisaj byłam na kolejnej przymiarce i już jest lepiej ale dalej mam stres.... aczkolwiek już sie nieco uspokoiłam...w rezerwie będe miała
gorset od znajomej w razie gdyby tego nie dało się przeorbić tak by wygladał dobrze. Dlatego wątek już nieaktualny...
