Zmieniając temat trafłam przez przypadek na super babkę w Douglasie chciałam tylko próbkę podkladu, a skończyło się na niemal gidzinnym dobieraniu kosmetyków. Okazało się, że używam złych kremów. Poleciła mi inne - z czego jeden nie z D.- po tygodniu ich stosowania czuję się rewelacyjnie. Skóra się poprawiła. Myślałam, że muszę skupić się na matowieniu i oczyszczaniu, a największym problemem były jednak naczynka. Kremy z matujących zmieniłam na odżywcze i jest super. Teraz do tych kremów testuję revlon c.s. i spisuje się bosko, muszę kupić całe opakowanie.