oooo jaki fajny pomysł na rzęski, na pewno spróbuję

śmigam dzis do rosmana po zakupy "włosowe", ciriness wczoraj rano po myciu włosów szamponem i odżywką do spłukiwania (jeszcze z slsami, ale chcialam wykończyć opakowanie), w osuszone włosy ręcznikam wtarłam żelu lnianego i tak pougniatałam i zostawiłam... włosy schły troszkę dłużej niz zwykle ( nie milion godzin, tylko tysiąc

) no i posklejały się w takie strąki, które rękoma rozdziliłam, potrzęsłam trochę głową i.... jestem zachywcona!!!!

zero puszenia się, sianowatości, a włoski takie fajnę w dotyku, co za rewelacyjny pomysł!!! juz go bestfriend sprzedałam

no i - co ważne - dzis rano włosy wyglądają nadal dobrze

co do tych pór ksieżycowych, to przyłączam sie do pytania, bo na kalendarzu ksieżycowym i horoskopach się nie znam - kiedy teraz będzie czas na podcięcie włosów? nie spieszy mi się, ale fajnie wiedzieć
