Asiu bo to moja pasja od lat

to się wiedzy uzbierało samo przez się
emm-a co prawda żadna ze mnie specjalistka, ale coś spróbuje Ci polecić
podstawą jest tak jak pisałam poznanie stopnia porowatości Twoich włosów, pod to najlepiej dobierać oleje, żeby dobrze działały.
Nawilżający jest np. olej migdałowy (na moje suche włosy zbawienie), olej lniany, olej z kiełków pszenicy, możesz spróbować oliwę z oliwek. Argan i wszystko co z arganem jest świetne dla suchych włosów.
Fajne są pojedyńcze olejki IKAROV, można kupić takie 30ml i testować, łączyć

albo najtańsze oleje na biochemii urody, zrób sobie krem czy innych sklepach z półproduktami
Możesz sobie kupić mieszanki np. Vatika
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45751 choć ten ma Paraffinum Liquidum więc różnie włosy mogą zareagować...
Albo indyjskie mieszanki tak jak pisałam wyżej
Moim pierwszym olejem był słynny już olejek dla kobiet w ciąży
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=31360Ma świetny skład, 5 olei

Działa naprawdę fajnie.
Prawda jest taka, że tak jak w pielęgnacji, nie ma złotego środka, trzeba swoje próbować

No i najważniejsze, żebyś olejów nie zmywała SLS'ami i pochodnymi

Ale to już wiele razy tu pisałam
Jeśli nie chcesz puszenia włosów wystrzegaj się SLSów w szamponach i odżywkach (a w odżywkach alkoholu). U mnie się to sprawdza.
Przy włosach takich jak Twoje bardzo polecam żel lniany (czyli glutek z siemienia lnianego) włosy są bajecznie miękkie oraz próbę z proteinowaniem włosów (czyli żelatynką

) - wszystko znajdziesz w google, a to tanie i domowe
Dużo o poszczególnych olejach jest tu
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276331