przeprowadziłam małe dochodzenie w temacie odżywek do rzęs...
i tak
REVITALASH działa bo ma w składzie Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide, który jest chemicznym analogiem Bimatoprostu.
FEG działa bo ma wspomniany wyżej Bimatoprost.
ale tu uwaga na rynku są dwie odżywki - prawdopodobnie oryginał i podróba....
na jednym w składzie na pudełku jest napisane
Skład: Purified Water, Retinyl Palmitate, Punica Granatum Extract, Sodium Chloride, Cucumis Sativus Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Benzalkonium Chloride, Phenoxyethanol, Citric Acid, Disodium Phosphate, Cellulose Gum, Bimatoprost, Cucurbita Pepo Seed Extract, Vatamin B-12.
na drugim w składzie na pudełku jest napisane:
Skład: Purified Water, Sodium Chloride, Benzalkonium Chloride, Citric Acid, Disodium Phosphate, Cellulose Gum.
Osobiście nabyłam to drugie, jest toto tańsze o 1/3 w stosunku do oryginału i prawdopodobnie jest podróbką.
Podobno właśnie produkt o tym składzie był dostępny na zakupach grupowych i to prośba do Anki...żeby sprawdziła na pudełku co ma napisane...
Na moim jest tak jak powyżej, na anglojęzycznej ulotce dołączonej do pudełka mam dokładnie to samo...
Zobaczymy czy coś działa. Używam. Faktycznie oko mnie nie szczypie, nie czerwieni się...
Ania uważała, że produkt działa...
co działa w XLash nie wiem...ale jakoś nie wierzę, w pełną naturalność produktu...
W każdym razie też już nabyłam. Tym razem na pewno oryginał.
Poleży sobie i poczeka na swój czas...
Czytając sobie ulotki do odżywek doszłam do pewnej analogii (też nie tak permanentnie do końca) - te w pełni naturalne producenci zalecają stosować jak najczęściej, do kilku razy dziennie...
Te z "czymś aktywnym" broń boże więcej jak raz dziennie, tylko przed snem i przestrzegają przed kontaktem z soczewkami, co wydaje mi się ze wszech miar logiczne.
no cóż popróbuję zobaczę...obym nie oślepła...
jak tylko poczuję jakiekolwiek niepokojące objawy to wywalam i już...
stosowana przeze mnie wcześniej odżywka (Lashtoniic) faktycznie poprawiła kondycję rzęs, wiele nie urosły, tyle, że ja mam długie...może to ich maks możliwości...