napisałam długasnego posta o rozswiettlczach i wyszłam ze strony

wczoraj wreszcie obejrzałam rozswietlajace cuda i tak oto:
- EL - okropna miedz, bleeee nawet na rece nie mogłam patrzec
- terracotta - sliczna, moze sie skusze
- bare esen. - fajny ale mnie nie powalil
- Benefit hight beam - cuuuuudo, jedynie przeraza mnie to ze krem ale napewno sie skusze
nie zdazyłam dojsc do diora ale co sie odwlecze...
ja mam Diorshow Iconic i jestem zadowolona. Zwykła wersja Diorshow tez jest super
ogladałam tusz GUERLAIN i mnie nie powalił bo ja lubie duze szczoteczki.