Autor Wątek: Restauracja Maxim D-G  (Przeczytany 23601 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kiniadg

  • http://forum.e-wesele.pl/index.php?topic=21353.0
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 684
  • Płeć: Kobieta
  • razem od 25.10.2002
  • data ślubu: 03.07.2010 Maxim
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #60 dnia: 24 Czerwca 2010, 23:33 »
Dziewczynki :-) ja wczoraj byłam uregulować rachunek w Maximie...
Wesele mam w następną sobotę :-)
Jak by coś , to pewnie będę robiła relację, więc zapraszam... jeśli by coś było nie tak, to na pewno napiszę :-) ale szczerze mówiąc nie wydaję  się :-) co jak co, ale o samą restaurację jestem spokojna :-)  rozmawiałam z kilkoma osobami , które miały tam weele i wszyscy byli bardzo zadowoleni...
Co do pokrowców, to rzeczywiście trzeba za nie płacić... ja badzo żałowałam jeszcze rok temu... ale powiem wam szczerze... im bliżej wesela, tym mniejszą wagę przywiązuje sie do takich szczegółów :-)
Na początku strasznie chciałam mieć pięknie przyzdobiony kościół, piękną salę, super dekorację za nami.... ale z czasem myśli się już tylko o zabawie :-) najwżniejsze jest miejsce do tanczenia i ORKIESTRA !!!! :-) hihih :-) mi na tym najbardziej zależy... mam niby sprawdzoną, ale i tak się stresuję, żeby na pewno grali dobrze :-)
życzę powodzenia w poszukiwaniach sali :-) to była fajna część przygotowań do wesela :-) zwiedzanie sal i szukanie tej najlepszej :-)  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* zostawiam

Offline Lsurs
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #61 dnia: 1 Lipca 2010, 23:27 »
Witam serdecznie!!!!
Chciałam napisać parę słów na temat restauracji Maxim w Dąbrowie Górniczej.  Mieliśmy tam z mężem wesele miesiąc temu czyli w czerwcu 2010.  Wybraliśmy tą restaurację ponieważ uważamy że jest to jedna z najladnieszych restauracji w DG.  Tak jak każdy mieliśmy wątpliwości co do wesela ale cala organizacja zabawy weselnej w restauracji rozwiało nasze najmniejsze wątpliowści.  Stoły ustawione wdług wcześniejszych ustaleń  łącznie z pokrowcami na krzesla które dają rewelacyjny efekt.  Jedzenie bardzo smaczne, elegancko podane.  Obsługa profesjonalna,sprawna,sympatyczna do samego końca. Dużym plusem są zainstalowane klimatyzatory w restauracji ponieważ w naszym przypadku bardzo się przydały ponieważ pogoda nam dopisała:) Co do ilości gości to nie prawda co pisali inni wcześniej na forum ponieważ u mnas było 87 osób i za 87 osób zapłaciliśmy i nic więcej.  Tak samo koleżanka ma wesele w Maximie w sierpniu 2010 na 81 osób i za tyle będzie płacić.  A poza tym właściciele są bardzo sympatyczni i ugodowi dlatego nie rozumiem skąd te dziwne informacje. . . My płaciliśmy za stan faktyczny gości. 
Jesteśmy bardzo zadowoleni i bardzo milo wspominamy naszą zabawę weselną i zawsze z miłą chęcią będziemy wracać z mężemy do Maxima na imprezy lub na codzień.  Dziewczyny nie zstanawiajcie się długo ponieważ nie ma się czego obawiać restauracja sprawdzona:)Napewno będziecie zadowolone:) POLECAMY!!!

Offline sophisticated

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 280
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2012
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #62 dnia: 2 Lipca 2010, 22:43 »
Kinia czekam na wszystkie Twoje spostrzeżenia po weselichu!
Tak na marginesie to byłam dziś w Maximie i widziałam Wasze przygotowania - wyglądało pięknie! Życzę udanej zabawy i czekam na relację!

Offline kiniadg

  • http://forum.e-wesele.pl/index.php?topic=21353.0
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 684
  • Płeć: Kobieta
  • razem od 25.10.2002
  • data ślubu: 03.07.2010 Maxim
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #63 dnia: 13 Lipca 2010, 22:03 »
jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości dotyczące Maxima, to śmiało możecie o nich zapomnieć :-)
powiem wam szczerze, że od stony restauracji tylko i wyłącznie w samych superatywach mogę sie wypowiadać :-)
Wszystko było idealnie zorganizowane, pięknie podane posiłki, jedzenia baaardzo dużo (nie do przejedzenia) , póxniej kelnerzy zapakowali nam wszystko co zostalo ... a zostało spoooro :) Nasi goście byli zachwyceni... mówili, ze dawno nie byli na tak eleganckim weselu :) Kelnery meeega profesjonalni... poprostu ludzie z klasą, a nie zwykli "podawacze" :)  do tego bardzo mili :)
pokoik , który jest do dyspozycji, to idealna sprawa :) już w czwartek dostaliśmy do niego klucz i przywieźliśmy sobie różne rzeczy tam... m.in. buty na zmiane ... i to wszyscy blisy goście na podawali... b po co z tym się do kościoła pakować.... tak...., to butki sobie czekały juz na miejscu :) do tego rzeczy na przebranie jak ktoś miał... no wszystko.... Mój mąż w trakcie wesela skorzystał z prysznica jak miał chwilkę :) odświeżył się, przebrał :) ja z tą kiecą zaś miałam swobodę i dużo miejsca :-) przychodziłam ze świadkową jak coś było nie tak i mi podszywała... w toalecie dla wsyztskich gości nie byłoby tego komfortu :)

tort wszystkim gościom srasznie siepodobał... włascicielka zaproponowala nam taki w kształcie loża małżeńskieo :) spod kołderki wystawaly takie śmieszne stópki :) czadowy był :)

po weselu kwiaty i wiele rzeczy zostawiliśmy sobie wlasnie w tym pokoiku :) przyjechaliśmy na drugi dzióń... kelner proponował nam żebyśmy zabrali klucz ze sobą, ale powiem wam, że możecie śmiało im wszystkim zaufać ... ja ten kluczyk zostawiłam u nich :) to są na prawdę ludzie z klasą i wiedzą co robią :)

Przez całe wesele właściciele byli gdzies tam na zapleczu.... przyglądali się i bardzo milo uśmiechali :)  czuwali, zeby wszystko było OK :) no i było :)
hmmm.. co by tu jeszcze napisać :) .... alkohole zawieźliśmy już w czwartek (wtedy już stoły były poustawiane) , potem na drugi dzien przyjechaliśmy powiesić koronę i poustawiać winietki :-) no i dla nas meeeega zaskoczeniem były.... białe ubranka na krzesełka, które nam sie tak strasznie podobały, ale nie chcieliśmy tracić kasy :-) a tu sie okazało, że mama mojego męża jeszcze na 2 tygodnie przed weselem, porozmawiała z panią właśnicielką i ta dała nam białe krzesełka w prezencie :-) WYGLĄDALO BOOOOSKO :-)
 
Każdy posiłek był na czas... goście chwalili, ze jedzonko było przepyszne :) co do wyboru menu, polecam zdanie sięna porady właścicielki :-) ona wraz z głównym kelnerem dobrze wie co jest najlepsze  i co ludzie jedzą :) doradzają naprawdę konkretnie, ale  oczywiście zrobią tak jak będziecie chcieli :)

Idealna tez jest klimatyzacja :) bez tego byśmy się chyba podusili :) w dzień naszego ślubu zapowiadali 32 stopnie  :o sama nie wiem ile dokładnie bylo, ale parówa konkretna :) a na sali przyjemny chlodek :)

sama nie wiem co jeszcze :-) jeżeli jakies pytania będa was nurtować, to piszcie :) jak tylko będę na necie i będę miała chwilkę, to odpiszę :-) na koniec dodam zdjęcie... bardzo niewyraźne bo jeszcze nie mam zdjęć od fotografa, ale dla mnie najładniejszym miejscem na sali jest parkiet ... ten motyw liści i światełka na podwieszanym suficie :-) poprostu ślicznie to wyglądalo





sophisticated   chyba pamietam... jak rozkładaliśmy winietki, to przyszła jedna para :-) może to wy  :-) ;D  jesli to wy byliście, to rozmawialiście  akurat z tym głównym kelnerem :-) bardzo fajny i konkretny gościu :) na prawdę o nim i  o calej restauracji mogę wypowiadać się w smaych superlatywach :)

cena 200 zł, ale poza alkoholem masz wszystko i to na prawdę bardzo dobre rzeczy są :) no i nie musisz myślec o załatwianiu owoców, ciast , jeżdżenie po napoje :-) różnie to jest na innych salach :) no coż, ja złego słowa na Maxim nie powiem ;D


pozdrawiam wszystkich:)

Offline Agacia_85

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2011
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #64 dnia: 20 Września 2010, 19:14 »
zgadzam się z kiniadg. Może nie od strony organizacji przed weselem i kontaktu  z właścicielami , ponieważ byłam tylko gościem na  weselu w tej restauracji. Ale mogę przyznać 100% rację co do obsługi i jej profesjonalizmu, jedzenia- było bardzo dobre. Oraz samego wystroju. Sala bardzo ładna. Bardzo podobały mi się okrągłe stoły połączone z prostokątnymi. Z właściciel rozmawialiśmy z moim przyszłym PM podczas wesela, ponieważ spotkaliśmy go na "tarasie" sympatyczny człowiek. Pozdrawiam i polecam:) :)

Offline judd
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.06.2013
Restauracja MAXIM D.Górnicza - ODRADZAM ! OSZUŚCI !!!!!!!!!!!!
« Odpowiedź #65 dnia: 2 Sierpnia 2013, 14:22 »
Widzę że od praktycznie 3 lat nikt tutaj się się nie wypowiadał nt.  Maxima.  Otóż my mieliśmy okazję przekonać się na własnej skórze co reprezentuje sobą sala i jej właściciele.
Zacznę od tego że właścicielka to w naszym odczuciu skończona oszustka, interesują ją tylko pieniądze i nic ani nikt więcej.  Za przyjęciu wydała nam nie te rodzaje mięs które zamawialiśmy.  Wydała oczywiście tańsze mięso.  Kiedy poszłam w trakcie przyjęcia zapytać dlaczego mięso jest inne to pani właścicielka stwierdziła że przecież ja to zamawiałam - z całym szacunkiem, ale wiem doskonale co chciałam zamówić i co zamówiłam. . . 
Jak się potem okazało w przypadkowej rozmowie teściowej już niestety po weselu ze znajoma ta pani takie praktyki stosuje dość często, więc uważajcie . . .  Nie wspomnę już o jej podejściu do klienta - była dla nas miła do momentu zapłaty.  Gdy otrzymała kasę jej postawa diametralnie się zmieniła.  Stała się lekceważąca dla nas, w pewnym momencie podczas jednej z rozmów zaczęła na nas podnosić głos w momencie gdy nie mogliśmy dojść w jakimś temacie do porozumienia. .  Jak również kazała na siebie czekać az zje obiad gdy przyszliśmy coś jeszcze ustalać tuż przed weselem. .   Co do właściciela to na szczęście nie mieliśmy z nim zbyt wiele do czynienia, on raczej nie ingeruje w sprawy organizacji.  Ale po tym jak zwracał się z krzykiem do pracownicy to wnioskuję że nie jest on zbyt sympatyczną osobą. . .
Co do organizacji. . .  Mam wrażenie że pracownik ma większe pojęcie od właścicielki.  Pan Piotr który jest ponoć managerem (w naszych oczach to jest on zarówno od sprzątania, prasowania jak i obsługiwania. . ) ma większą wiedzę niż właścicielka na temat świadczonych przez nich usług.  Manager był dla nas niezwykle miły do momentu gdy skończyła się impreza.  Gdy wybiła godzina 6 i rozpoczął zbieranie pozostałych rzeczy ze stołu stał się bardzo opryskliwy i niemiły. .  Może był zmęczony.  Nie wiem.  Ale tak chyba być nie powinno.
W trakcie imprezy kelnerzy nie ogarniali tematu - zwłaszcza 2. .  Jeden był bardzo młodziutki, a drugi raczej straszy pan. .  więc to może była przyczyna. .
Obsługa spóźniła się także z wydaniem tortu, raptem jakieś 35 minut. . .  Jak można spóźnić się z czymś co mają przecież gotowe w chłodni. . . ???
Ogólnie odradzamy.  No chyba że zabezpieczycie się w umowie wszelkimi zapiskami które będą szczegółowo określały wasze ustalenia.  Jeśli nie chcecie się denerwować na własnej imprezie to wybierzcie bardziej kompetentną salę. . .
Jeśli macie jakiekolwiek pytania, polecam się.  Chętnie odpowiem. 

Offline kiniadg

  • http://forum.e-wesele.pl/index.php?topic=21353.0
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 684
  • Płeć: Kobieta
  • razem od 25.10.2002
  • data ślubu: 03.07.2010 Maxim
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #66 dnia: 2 Sierpnia 2013, 18:56 »
Uu to powiem ci ze mnie zdziwilas. W takim razie niemile zmiany nastaly na tej sali. Ja obsolutnie do niczego nie moglam sie przyczepic. A tu po 3 latach takie wpadki im sie przytrafiaja. Szkoda bo fajna sala ...
Mam nadzieje ze mimo to impreza sie udala i wyszalalas sie na swoim weselu. Pozdrawiam goraco

Offline judd
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.06.2013
Odp: Restauracja Maxim D-G
« Odpowiedź #67 dnia: 7 Sierpnia 2013, 11:47 »
No niestety, wybraliśmy tą salę sugerują się dobrymi opiniami, ale zastanawiałam się też dlaczego od dłuższego czasu nikt nic o tej sali nie pisze. . .  Wydaje mi się że przyczyną jest niewielka ilość imprez organizowanych tam.  Z tego co się zdążyłam ostatnio zorientować sporo terminów mają wolnych. . .
My strasznie się przejechaliśmy. . . .  Nie dodałam jeszcze że część jedzenia była nieświeża.  Mieliśmy wśród naszych gości Panią która prowadzi własną restauracje i jest kucharką.  Ponieważ nawet nie mieliśmy czasu spróbować wszystkiego, po imprezie wyliczyła nam co było nieświeże.  Np.  mięso w krokietach było wręcz kwaśne.  Zapewne leżało sporo czasu zanim trafiło na naszą imprezę. .  Śledzie w śmietanie były jej zdaniem wstrętne. 
Poza tym klimatyzacja nie dawała rady zupełnie.  Klimatyzatory w części siedzącej ok, natomiast te na parkiecie porażka.  Wstawili nam jakiś śmieszny wiatrak dodatkowo, który po pierwsze nic nie dał, a po drugie nie prezentował się zbyt estetycznie.
Wyszaleć się wyszalałam, za sprawą świetnego zespołu jaki mieliśmy.  No ale niestety nerwów i rozczarowania nikt już nie cofnie.  A przecież chodzi o to aby wszystko było w porządku . . .