Trudno powiedzieć... miałam tak dobry zespół, że wszyscy się bawili przy każdym utworze...
ale myślę, że między innymi "Rycz, mała rycz", "Jedzie pociąg z daleka", "cancan", zorba, Dwudziestolatki... kurcze to już dwa lata... jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę... ale u mnie każdy utwór spotykał się z wielkim uznaniem gości...
robiliśmy węże, kółka, machanie nogami, rękami,bioderkami, tańczyliśmy chodzone tango, polkę, haczyki.... nawet szpagaty były w wykonaniu nie tylko pań, ale też panów... także wiele się działo...