zdecydowaliśmy się by zdjęcia plenerowe i w studio robił nam Sławek ze Studia ESTE i uważam że to była świetna decyzja
poza
rewelacyjnymi, nastrojowymi fotkami które przerosły moje oczekiwania
dostaliśmy prześliczny album z okładką na kórej jest na całym froncie nasze zdjęcie, a z tyłu albumu jest jeszcze drugie mniejse oraz płytke ze wszystkim fotkami z albumu
ponadto co było dla mnie ogromnie ważne - Sławek wraz Martą (przemiłą asystentką) wprowadzili taki rozluźniający nastrój że moje zdenerowanie minęło bez śladu
zdjęcia wspominam bardzo miło
jedno spostrzeżenie- my na zdjecia wybraliśmy się z rodzicami - dzięki czemu mamy kilka ślicznych zdjęć całej gromadki do postawienia na komdzie - a i rodzice poczuli się kochani docenieni