Sylwia, Hania mimo picia mleka z kleikiem też nie przesypia nocy (a liczyłam mocno na to). Fakt, że budzi się raz około1/2 w nocy ale jednak. Próbowałam ją wtedy oszukać wodą ale nie ma bata, krzyczy i uspokaja się dopiero jak wytrąbi 170 ml mleka;)
Dzieci są różne. Mój syn w wieku Hani pił samo mleko i w 6 miesiącu udało mi się go oduczyć nocnego jedzenia (wypił wodę parę dni aż sam przestał się budzić). Hancia jest po prostu głodna.
Ja myślę, że to budzenie się Sebcia co 2 godziny to taki okres wzmożonego wzrostu czy tam skok rozwojowy, jak zwał, tak zwał. Hania dokładnie w tym wieku co Seba też budziła się co 2 a nawet 1,5 h. Myślałam, że oszaleję. Trwało to jakieś 2 tygodnie i ... minęło;) Po tym trudnym okresie zaczęła przewracać się samodzielnie na brzuch, od jakiegoś czasu pełza więc coś w tych skokach rozwojowych jest. Zgodnie z nimi, dzieci nabywają po tym trudnym czasie nowe umiejętności, potrzebują też więcej jedzonka. Zobaczysz, jeszcze chwilę i się to wszystko unormuje. A Tobie radzę pic codziennie rano herbatę z melisy (a nawet drugą po południu), żebyś łatwiej to znosiła. To naprawdę pomaga, wiem coś o tym:)