Autor Wątek: 30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz  (Przeczytany 2374 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline iwona24
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 5
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« dnia: 3 Marca 2005, 20:42 »
--------------------------------------------------------------------------------
 
To był piekny dzień. Słońce, lekki chłodny wiaterek....
Spałam do 10  Musiałam się wyspać  
Gdy już wreszcie zeszłam z łóżka poszłam się wykąpać we wszystkich olejkach jakie miałam. Potem wizyta u kosmetyczki , fryzjera.
Makijaż tworzyłam sama, paznokcie robiła mi siostra .
Najbardziej czekałam na moment, w którym założę swoją wymarzoną suknie...
To było cos fantastycznego , gdy zobaczyłam się w lustrze. Wygladałam inaczej niż codzień. Jeszcze nie było takiego dnia bym czuła się tak dobrze.
( ubrałam się dwie godziny przed całą ceremonią).
Zbliżała się ta godzina. Wreszcie moja siostra oznajmiła mi,że juz są.Ojej!!
Schowałam się w pokoju i zaczęłam...płakac tak poprostu.
w koncu odważyłam się i wyszłam z pokoju.
Matkoo ci wszyscy ludzie!! Znani mi przeciez a w tym dniu patrzący na mnie jakoś tak dziwnie, obco.
Ale czekał na mnie w pokoju obok ten jeden jedyny, którego mocno kocham.
Jakoś wszystko szybko się działo.
Przyszedł czas na błogosławieństwo. To była jedna z tych chwil których nie zapomnę.
Błogosławieństwo dawała mi mama i chrzestny ponieważ mój ojciec nie żyje juz 9 lat. Cały ten czas o nim myślałam. Zastanawiałam się czy jest choć trochę ze mnie dumny.

W końcu wyszliśmy. Masa sąsiadów przyglądała się nam jak wsiadamy do dorożki i odjeżdzamy.
w kościele było swobodnie. Ksiadz nam na szybko wszystko wytłumaczył. Cały czas nam dyskretnie pokazywał czy mamy siadac, klękać czy wstać.
Wszystkie emocje opadły.
Wypowiedzieliśmy przysiegę i potem juz z górki.
Gdy zabrzmiał Marsz Weselny ceremonia się zakonczyła i wyszliśmy z kościoła.
Życzenia, kwiaty....
I zanim pojawiliśmy się na sali objechaliśmy całe miasto, po to by wszyscy goście czekali na nas a nie my na gości.
Impreza trwała do samego rana. A że sala na której sie bawiliśmy jest zaraz obok mojego domu, rano wracaliśmy piechota. I tak ludzie którzy szli w niedziele rano do kościoła widzieli Pannę młodą w długiej sukni jak podąża chodnikiem  
A potem już tylko szczęście......



Zdjęcia możecie obejrzec na linku w podpisie.

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #1 dnia: 3 Marca 2005, 22:10 »
GRATULUJĘ I ŻYCZĘ DUŻO SZCZĘŚCIA!!!!!!  :bukiet:

Offline malgosiadd
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 200
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #2 dnia: 3 Marca 2005, 22:51 »
ślicznie opowiedziane
wiele radości jest w twojej historii
cudnie

Offline Marzena
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 293
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #3 dnia: 4 Marca 2005, 09:01 »
Gratulacje :)
p.s. super zdjęcia :)

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #4 dnia: 4 Marca 2005, 11:07 »
Moje gratulacje!
Wszystkiego dobrego! :bukiet:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #5 dnia: 5 Maja 2005, 20:13 »
Mnóstwa Miłości!!!!!

Offline Magula
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 327
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Maja 2005, 19:17 »
Gratuluję i życzę szczęścia w życiu małżeńskim. Pozdrawiam!!

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
30 sierpień 2003 Iwona i Tomasz
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Maja 2005, 19:52 »
Śliczne opowiqadanie...aż się łezka zekręciła  :serce:  :Zab:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -