Nie wiem czy sama sobie "stwarzam ruchy" i choc tam nic sie nie dzieje to ja sobie tam cos ubzduram i ze niby czuje. Amelani ja mam dokładnie tak samo jak ty!! Ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku, że ciąża oprócz tego że jest najpiękniejszym okresem w życiu kobiety to jest również najbardziej schizującym czasem!!Ja do lekarza najchętniej chodziłabym co tydzień albo dwa!!masakra, jak wychodzę po wizycie i wiem że wszystko jest dobrze to uspokajam sie na jakiś tydzień dwa, a później do kolejnej zastanawiam się czy na pewno wszystko jest dobrze!!Boże i tak już będzie do końca życia, że człowiek będzie si o Dzieciątko martwił!!Jutro zaczynam 20 tydzień i naprawdę mam nadzieję że dzidzia wreszcie zacznie porządnie kopać!!