Autor Wątek: seksistowskie zabawy  (Przeczytany 64527 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Romah
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
seksistowskie zabawy
« dnia: 28 Stycznia 2007, 20:31 »
Witam!
Na weselach czesto nei bywam ale gdy juz jestem jestem zszokowamy tym jak strasznie seksistowskie sa zabawy na oczepinach.
Jestem facetem i niby powinieniem sie cieszyc ale tak nie jest.
Nei rozumiem jak mozna kazac onbycm ludziom by obmacywali sie nawzajem, spotkalem sie z zabawa ktora polegala na zlapaniu piersi kobiety stojacej obok. Czy to jest normalne? czy normalne jest lapanie sie za posladki? Nie uwazam tak.  Dla mnei jest to dziwne i ponizajace
Co sadzicie?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Stycznia 2007, 20:52 »
ej nooo..

 odchodzi sie juzod takich zabaw.. na moim weselu nie było zabaw-obmacywanek  :drapanie:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Stycznia 2007, 08:50 »
Oj nie zawsze się odchodzi. Często (zwłaszcza w mniejszych miejscowościach) takie zabawy się pojawiają. Wg mnie to jest bardzo niesmaczne i w złym guście. My nie mieliśmy takich zabaw wcale, ja generalnie jestem za maksymalnym skróceniem oczepin, bo nigdy na nich dobrze się nie bawiłam. Jak jestem na jakimś weselu to staram się ewakuować z sali na ten czas.

Offline Niki

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 781
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 lipca 2007
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Stycznia 2007, 09:49 »
Cytat: "Beth"
ja generalnie jestem za maksymalnym skróceniem oczepin, bo nigdy na nich dobrze się nie bawiłam. Jak jestem na jakimś weselu to staram się ewakuować z sali na ten czas.

To tak jak ja :wink:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Stycznia 2007, 09:56 »
Romah, to zależy od młodych przede wszystkim - ja z góry zakazałam wszelakich zabaw z macankami i piciem alkoholu. Szczerze mowiąc nie chciałam oczepin wogóle ale stanęło na "krzesełkach" - to zupełnie przypadkowo (po prostu trzeba było przynieść kwiaty dla rodziców ...) i rzucanie welonem i musznikiem - tyle. Były osoby, które pytały dlaczego zabaw nie było i że to trochę głupio...mnie głupio nie było, mnie się podobało - moje wesele i jak ktoś ma życzenie to może na swoim macanki robić ;)
Ja nie toleruję takich zabaw, odrzuca mnie i od razu tracę humor. Według mnie to strasznie prymitywne :dno:


Offline Lewar
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 95
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Stycznia 2007, 13:08 »
Moja orkiestra pytała się już przy podpisywaniu umowy jakie zabawy chcemy, oczywiście nie widzi mi się łapanie za pierś kobiety obok, zwłaszcza że może się okazać że to moja matka, lub babcia  :mdleje:

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Stycznia 2007, 13:08 »
Cytat: "Beth"
Jak jestem na jakimś weselu to staram się ewakuować z sali na ten czas.

myśmy zawsze na weselach w czasie oczepin wyruszali na krzepiący spacerek.

a u mnie zabaw żadnych nie było. tylko chusteczka i kaczuszki - ale to uwarzam za bardzo ok.

Offline MISIEK

  • Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 544
  • Płeć: Mężczyzna
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Stycznia 2007, 13:23 »
Cytat: "Maja"
Ja nie toleruję takich zabaw, odrzuca mnie i od razu tracę humor. Według mnie to strasznie prymitywne

Wszystko można zorganizować , chociaż ja również uważam że powinno się to odbywać w granicach rozsądku i dobrego smaku, ale co mam zrobić z klientami którzy przychodzą do mnie i wręcz nalegają na zabawy właśnie bardzo podobne do tych które tu są opisywane ? :drapanie:  
i żeby było ciekawiej z reguły ja mam doła z tego powodu ponieważ wiem doskonale że imprezy te będą się odbywały w tzw. "lokalach na poziomie" - wiecie na pewno co mam na myśli - piękne kreacje panowie w smokingach itp itd a tutaj taki zonk
Nie należe do zbyt pruderyjnych facetów , ale niektóre sytuacje są dla mnie osobiście krępujące.
I jeszce jedno; zgadnijcie do kogo zdegustowani goście przyjdą z pretensjami....do zespołu oczywiście

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Stycznia 2007, 13:31 »
MISIEK, nic na to nie poradzisz - ja już napisałam, że sporo zależy od młodych właśnie. To ich dzień, ich wesele i jak mają życzenie macanek i innych tego typu zabaw to nie pozostaje nic innego, jak taką "zabawę" odegrać - ja osobiście nie uczestniczę w takowych :czeka:


Offline ewak
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 390
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Stycznia 2007, 05:40 »
No widzisz Misiek, ale nie zawsze zespol wykazuje sie taktem, wiec nie dziw sie gosciom. Swiadkowalam na weselu, gdzie to wlasnie zespol zainicjowal slodzenie wodki przez druzbow. Malo tego zlapalam wtedy jeszcze welon i tez musialam calowac sie z "nowym panem mlodym". Odliczali nawet do 10. Katastrofa.

Mam alergie na tego typu zabawy. Uwazam, ze sa niesmaczne, moga urazic osobe towarzyszaca bioracego udzial w oczepinach, nie wspominajac juz o samych uczestnikach...
Siumao - rocznik 2006, mala, ekonomiczna, naped na 4 lapy, awangardowa laciata tapicerka, serwisowana u autoryzowanego weta, pieknie sie prowadzi na smyczy.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Stycznia 2007, 08:56 »
Cytat: "ewak"
zespol zainicjowal slodzenie wodki przez druzbow. Malo tego zlapalam wtedy jeszcze welon i tez musialam calowac sie z "nowym panem mlodym"


byłam i na takim weselu, przed naszym - jako doświadczona osóbka - z góry podałam wykaz zabaw zakazanych i był to min. taniec dróżbów, nie po to przychodzą na wesele ze swoimi partnerami, żeby byli zmuszani tańczyć razem (chyba, że sami mieliby ochotę) ale takie odgórne przykazy tańczenia, czy całowania to już przesada. :dno:


Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Stycznia 2007, 10:32 »
U mojej siostry była kareta ... generalnie chodziło o to aly jak padnie np słowo koń to ktoś kto jest koniem musiał się obkręcic dookoła własnego krzesełka .... jak nie to karniak bez poity ..wszyscy pili z jednego kieliszka..beznadzija orkiestra uparła się na pare osób i poprostu chłopak skończył impreze w toalecie ...bezsensu ....i ja terż od razu powiedziałam że nie życze sobie takiech dziwactw...
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:15 »
Trochę panike tu siejecie :) moim zdaniem. Wszystko musi byc dogadane wcześniej z orkiestrą, wszystkie zabawy uzgodnione z młodymi, żadnych niespodzianek a jesli kapela nie chce sie na to zgodzić to ... no cóż... ciężka sprawa, trzeba ich przycisnąć :) .

madziulek, u nas tez była kareta i była po prostu genialna, każdy miał swój kieliszek a kobiety dostawały dosłownie kilka mililitrów wódki, na umoczenie ust. Nikt na nikogo się nie uwziął, wszyscy świetnie sie bawili i chwalili tę zabawę bo jej wczesniej nie znali. Wszystko zależy jak widać od orkiestry, jak prowadzą zabawy :)


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:20 »
no własnie  niestety nadal są obecne takie zabawy!
U siostry mojego W.na weselu  były takie zabawy i w pewnym momencie mój W. został jedynie w samych bokserkach a ja w jego ciuchach! Ta zabawa była głupia i wg. mnie niesmaczna! Potem tez była tam taka zabawa gdzie mężczyźni mieli sie zamieniac ubraniami i kilku starszych panów zrezygnowało( nie dziwie im sie) mówiac ,że nie maja ochoty stac w samych slipach i zamieniac sie koszula czy spodniami z obcym chłopem!
Nasz zewspól tez prponował niektóre takiezabawy typu- jedzenie banana z rozporka faceta przez kleczaca przed nim kobiete! Od razupowiedziałam NIe bo dla mnie to wyjątkowo już prostackie było.
No i druga opcja to zeby W. nurkował głowa pod moja sukienke i udawał ,ze szuka podwiązki a wyciągał jakies ogromne majty , rajtuzy itp.
Tez sie nie zgodziłam , nie bedzie mi mąz siedział z głowa pod spódnica przy wszystkich!
tego typu zabawy też odrzucilismy.
Ostatnio moja kolezanka świadkowała na weselu z jakims obcym chłopem dla niej . W dodatku twierdziła ,ze był raczej obrzydliwy! A goscie im zaczeli spiewac piosenki typu-
starszy nie bądź cyckiem pocałuj starsza z języczkiem i typu wesele to nie przedszkole całujemy sie na stole!
Mówiła ,ze wiekszego wstydu w zyciu nie przezyła  i tam musiuała wyjsc na stól i udawac ze sie całuje a obok siedział jej facet!

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:29 »
Cytat: "Aniutek83"
U siostry mojego W.na weselu były takie zabawy

skoro siostra Twojego W. tego nie dogadała albo wręcz chciała takie zabawy to... no cóż... macie teraz kiepskie wspomnienia ;)


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:37 »
Dla mnie tez beznadziejne są wszystkiego rodzaju zabawy z obmacywaniem , rozbieraniem się itp. Nie lubie także zabaw z "piciem" jak np. Kareta...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:47 »
Cytat: "SaTine"
Nie lubie także zabaw z "piciem" jak np. Kareta

tu stane w obrone "karety", zabawa jest przednia a pić wcale nie trzeba wódki :P może być np. sok z cytryny  :brewki:


Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Stycznia 2007, 11:49 »
pioteras, podobna zabawą do karety jest "rodzinka jedzie na wycieczke" (czy jak to sie dokładnie nazywa  :drapanie: ), tez jak sie uslyszy swoje imie trzeba obiegac cały rząd dookoła...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Stycznia 2007, 12:36 »
o Qrcze a ja myślałam że jestem odosobniona, a widze że nie tylko ja mam takie zdanie. Ostatnio bardzo mnie poruszyło na jednej z weselnych kaset to że dziewczyna po złapaniu podwiązki musiała stanąć na krzesle podnieśc sukienke dość wysoko i włożyć podwiązke. Potem zatańczyć z nowym panem młodym, a na koniec wszyscy krzyczeli GORZKO.....Jakby mi ktoś kazał wleźć na krzesło i sie obnarzac przed rodzinka to bym podziekowała i wyszła. Byłam tym oburzona, a moj narzeczony powiedział ze przesadzam bo to tylko zabawa :drapanie: Ale prosze nawet wątek o tym powstał :brawo_2:
Ja nie jestem za brakiem zabaw, bo u mnie bedzie ich wiele, ale jest tyle "smacznych" zabaw. Gdzie ludzie sie super bawią i smieją, a nie poniżają przed całą rodzinką....


Offline evamarija
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #19 dnia: 6 Lutego 2007, 09:17 »
Ja jak zaczelam czytac o niektorych zabawach na tym forum to mi sie coraz szerzej oczy otwieraly. Do najlepszych nalezalo pompowanie pupa balonow przez panie. Pompa lezala na kolanach pana. Albo ubijanie jaj oczywiscie znow przez panie, jajka w misce umieszczonej miedzy nogami siedzacego pana i tu niezbedne sa komentarze wodzireja w stylu: Ta pani to jeszcze musi sie poduczyc ubijac jaja. No i slynny banan zjadany z rozporka.
Trudno zeby nie bylo sexafery skoro na weselach gdzie sa cale rodziny sa takie zabawy.
Czy 12, 14 latek moze w klasie sciagac kolezance spodnie po tym co widzial na weselu i nie wiedziec ze zrobil cos zlego?

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #20 dnia: 6 Lutego 2007, 11:12 »
Ja dalej nie rozumiem do kogo Wy macie pretensje?
Jak młodzi będą chcieli to i striptis gości mogą sobie zażyczyć żeby orkiestra zainicjowała, tylko że kto karze brać w tym udział? Jak ktoś nie ma smaku i wyczucia to takie zabawy proponuje.


Offline karolajna
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #21 dnia: 6 Lutego 2007, 12:14 »
Jakie znowu pretensje, po prostu krytyka niesmacznych zabaw :)
ja z reguly staram sie nie lapac welonu lub podwiazki wlasnie zeby sie uchronic od np "slodzenia wodki" jako nowa panna mloda
Gość pozdrawiam gorąco :)

Offline evamarija
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #22 dnia: 7 Lutego 2007, 09:33 »
Cytat: "pioteras"
Ja dalej nie rozumiem do kogo Wy macie pretensje?
Jak młodzi będą chcieli to i striptis gości mogą sobie zażyczyć żeby orkiestra zainicjowała, tylko że kto karze brać w tym udział? Jak ktoś nie ma smaku i wyczucia to takie zabawy proponuje.


Wiesz Piotreras, jako gosc czasem sie boje durnej zabawy bo sie zglosze a potem jak mam sie wykrecic. Na ostatnim weselu jedna z pan sie poplakala jak sie dowiedziala na czym ma polegac zabawa (wcale nie zbrezna ale ja przerosla). Jako przyszla mloda obawiam sie ze zespol mi strzeli jakis numer - nie jestem w stanie przewidziec wszystkiego, choc zespol byl wybierany starannie z uwaga na kulture osobista.

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #23 dnia: 7 Lutego 2007, 09:43 »
nie zgodze się z Tobą w tej kwestii, wystarczy klauzula w umowie na ten temat i masz spokój ;) jeśli zrobią jakąś nieustaloną z Wami zabawę mają np. 500zł mniej, i co? dalej się boisz że coś wykręcą? Na 100% nic nie zrobią.


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #24 dnia: 7 Lutego 2007, 10:23 »
Eee przecież możesz w każdej chwili podejśc i powiedzieć, że takiej zabawy nie będzie i koniec kropka - Wasze wesele i wasze decyzje :taktak:


Offline freak7

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 134
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008:)
Odp: seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Października 2007, 10:23 »
Wszystko zależy od zespołu i młodych. Ostatnio byliśmy u jednego zzespołó, pan "właściciel" zachwalał na pawo i lewo, jacy to oni są wspaniali, jak potrafia gości ozruszać, że mają zabawy własnych pomysłów....no i zobaczyliśmy tą najlepszą- 3 chetne panie na jednym końcu sali, panowie na drugim (nie były to pary). Panowie mędzy krocze włożone puste butelki, zadanie pań- nabrać wodę w usta i umieścić ja w butelce. Wygrywał chyba ten, który miał więcej wody...paranoja, z zespołem się pożegnaliśmy;/

Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Października 2007, 11:52 »
Dla mnie tez beznadziejne są wszystkiego rodzaju zabawy z obmacywaniem , rozbieraniem się itp. Nie lubie także zabaw z "piciem" jak np. Kareta...

W 100 % popieram :) , aczkolwiek w "karecie" nie podoba mi się dodatkowo , że strasznie się ciągnie ta zabawa i po 10 minutach goście zaczynają się rozchodzić...:)

No widzisz Misiek, ale nie zawsze zespol wykazuje sie taktem, wiec nie dziw sie gosciom. Swiadkowalam na weselu, gdzie to wlasnie zespol zainicjowal slodzenie wodki przez druzbow. Malo tego zlapalam wtedy jeszcze welon i tez musialam calowac sie z "nowym panem mlodym". Odliczali nawet do 10. Katastrofa.

Mam alergie na tego typu zabawy. Uwazam, ze sa niesmaczne, moga urazic osobe towarzyszaca bioracego udzial w oczepinach, nie wspominajac juz o samych uczestnikach...
                        ewak , troszkę przesadzasz :) nikt nie każe ci uderzać zaraz w ślimaka ze świadkiem :) Trzeba to po prostu potraktować jako zabawę i przecież można symbolicznie w policzek. Też byłam w takiej sytuacji i nikt się za to nie obrażał . Taka tradycja , że słodzą młodzi , świadkowie , rodzice itp. To jest tylko zabawa!

Zresztą też jestem zdania , że wszystko trzeba dogadać z zespołem , żeby nie było niepotrzebnych niespodzianek , a pomysł Pioterasa jest bardzo trafiony
nie zgodze się z Tobą w tej kwestii, wystarczy klauzula w umowie na ten temat i masz spokój ;) jeśli zrobią jakąś nieustaloną z Wami zabawę mają np. 500zł mniej, i co? dalej się boisz że coś wykręcą? Na 100% nic nie zrobią.

Offline sssmakija

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #27 dnia: 13 Listopada 2007, 14:19 »
Byłam kiedyś na weselu, gdzie podczas zabawy z krzesełkami, w której udział brali panowie, musięli przynosić różne części garderoby kobiety. Kiedy wodzirek krzyknął biustonosz pewien Pan podbiegł do młodej dziewczyny w gorsetowej sukience bez ramiączek i tak łapczywie szarpał próbując zdjąć jej stanik, że sukienka poprostu opadła na dół. I wszysycy goście mięli okazję podziwiać biust owej nieszczęśniczki, która zrobiła się purpurowa :)
I po tym wydarzeniu postanowiłam, że żadnej takiej zabawy na moim weselu nie będzie.
I kiedy zobaczyłam płytę z wesela, na którym grał zespół zamówiony przeze mnie odrazu zapowiedziałam, że nie chcę nic takiego. A oni niestety wśród zabaw na oczepinach mięli taką własnie, kiedy spośród gości wybierali jedną kobietę i jednego mężczyznę, oczywiście obcych sobie, mężczyznę postawili na krześle, kobiecie wręczyli surowe jajko i kazali włożyć to jajko temu panu jedną nogawką, przeciągnąć przez spodnie i wyjąć drugą nogawką:)
Nasz dzień 20.06.2009


Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Listopada 2007, 12:46 »
Cytuj
Kiedy wodzirek krzyknął biustonosz pewien Pan podbiegł do młodej dziewczyny w gorsetowej sukience bez ramiączek i tak łapczywie szarpał próbując zdjąć jej stanik, że sukienka poprostu opadła na dół. I wszysycy goście mięli okazję podziwiać biust owej nieszczęśniczki, która zrobiła się purpurowa
...................................no nieźle....:)współczuję bidulce.........sama pewnie zaliczyłabym zgon :)

Swoją drogą , to najlepiej zrezygnować wogóle z jakichkolwiek zabaw , bo niezbadane są wyroki.....gości :) Nigdy nie wiadomo , co komu wpadnie do głowy....:) a i zespoły też mają czasami pomysły nie na miejscu :)

Offline Violistka

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Odp: seksistowskie zabawy
« Odpowiedź #29 dnia: 22 Listopada 2007, 08:48 »
Moim zdaniem zabawy dobrze robić jeszcze przed oczepinami, kiedy goście nie są tak bardzo wcięci.  Z doświadczenia wiem, że właśnie zrobienie zabaw dopiero na oczepinach może nie być przyjemne. . .