Autor Wątek: Zranieni  (Przeczytany 4325 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Zranieni
« dnia: 9 Stycznia 2007, 12:36 »
[shadow=red]ONA: [/shadow]

1. myśli "au!";
2. wkłada palec do buzi, aby krew nie kapała na dywan;
3. drugą ręką sięga po plaster, przykleja;
4. idzie dalej;

[shadow=blue]ON: [/shadow]

1. wrzeszczy "k...!";
2. odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi;
3. woła o pomoc;
4. (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi);
5. musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA);
6. łamiącym się głosem wyjaśnia, że o mało nie stracił ręki;
7. odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały";
8. potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster);
9. z mężną miną znosi naklejanie plastra;
10. prosi o duży krwisty kotlet na kolację, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi;
11. ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smaży kotlety);
12. stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;
13. odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stację benzynową po piwo);
14. tak długo kombinuje przy plastrze, że znowu zaczyna lecieć krew;
15. zarzuca jej, że nie umie opatrzyć rany;
16. wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster;
17. stwierdza, że dziś wieczorem muszą zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie);
18. w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie;
19. z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony;
20. zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, że nie wdało się zakażenie;
21. w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym;
22. prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem;
23. podniesiony na duchu idzie z kolegami do knajpy wieczorem


Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Zranieni
« Odpowiedź #1 dnia: 9 Stycznia 2007, 12:42 »
:skacza: Faceci :skacza:
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Zranieni
« Odpowiedź #2 dnia: 9 Stycznia 2007, 12:50 »
:skacza:
ale się usmiałam
dzięki maju - od razu mam lepszy humor a w robocie mega urwanie głowy  :afro:

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
Zranieni
« Odpowiedź #3 dnia: 9 Stycznia 2007, 13:01 »
Maja, i co najgorsze tak jest w rzeczywistości.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Zranieni
« Odpowiedź #4 dnia: 9 Stycznia 2007, 13:15 »
Cytat: "s.aga"
Maja, i co najgorsze tak jest w rzeczywistości.


niestety, czasami tak bywa :hahahaha:  :hahahaha:  :hahahaha:

a.katarzyna
  • Gość
Zranieni
« Odpowiedź #5 dnia: 9 Stycznia 2007, 13:32 »
Cytat: "lady_yes"
Faceci


oj tak tak :skacza:

czasmi bywają przekomiczni..................ale gdyby nie oni :brewki:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Zranieni
« Odpowiedź #6 dnia: 9 Stycznia 2007, 14:47 »
:skacza: fajne :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline goni@
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.09.2006
Zranieni
« Odpowiedź #7 dnia: 9 Stycznia 2007, 15:19 »
Super....prawda niestety  :los:
To jak instrukcja brania prysznica :

Prysznic kobiety:

1 Zdejmij ubranie i włóż je do odpowiedniego kosza na brudy (białe/kolorowe).
2 Przejdź w płaszczu kąpielowym do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swojego męża, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej!
3 Spójrz na swoje odbicie w lustrze i wypnij brzuch najmocniej jak możesz. Poskarż się teraz, że masz duży brzuch.
4 Wejdź pod prysznic. Poszukaj myjki do twarzy, myjki do rak, myjki do nóg, gąbki do reszty ciała i pumeksu.
5 Umyj włosy po raz pierwszy szamponem "4 w 1" z 83 witaminami.
6 Umyj włosy jeszcze raz po raz pierwszy szamponem "4 w 1" z 83 witaminami.
7 Użyj odżywki do włosów z dodatkiem oleju jojoba i suszonych bobrowych genitaliów. Zostaw odżywkę we włosach przez 15 minut.
8 Wetrzyj w twarz maseczkę z jajek, zmieszanych z miąższem z moreli. Wcieraj przez 10 minut, aż poczujesz, że twoja skora jest podrażniona.
9 Zmyj odżywkę do włosów. Zmywaj ją przynajmniej 15 minut, żeby mieć pewność, że twoje włosy są dobrze wypłukane.
10 Wydepiluj pachy i nogi. Nie zapomnij o "okolicach bikini", do tego wybierz jednak wosk.
11 Krzycz najgłośniej jak potrafisz, gdy twój mąż uruchomi spłuczkę lub odkręci gdzieś wodę.
12 Zakręć kurek pod prysznicem.
13 Osusz wszystkie mokre miejsca pod prysznicem za pomocą gąbki. Spryskaj uszczelki przy brodziku sprayem przeciwgrzybicznym.
14 Wyjdź spod prysznica. Osusz się ręcznikiem kąpielowym o powierzchni bilboardu. Włosy zawiń w drugi ręcznik.
15 Zbadaj każdy kawałek ciała, czy nie ma na nim pryszczy. Jeśli są, wyduś je paznokciami lub przy pomocy pincety.
16 Wróć do pokoju szczelnie owinąwszy się płaszczem kąpielowym i z ręcznikiem na głowie.
17 Jeśli spotkasz po drodze swojego męża, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej do pokoju, gdzie spędzisz następne 2 godziny ubierając się w świeże ubranie.

Prysznic mężczyzny:

1 Usiądź na łóżku, zdejmij ubranie i rzuć to wszystko na kupę.
2 Przejdź golusieńki do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swoją żonę, nie zapomnij w zachęcający sposób poruszać miednicą, żeby pokazać jej, jak dumny jesteś z tego, co masz miedzy nogami.
3 Obserwuj swoją zniewalającą męską sylwetkę w lustrze i wciągnij brzuch, aby sprawdzić, czy masz na nim mięśnie (oczywiście, że nie masz). Podziwiaj rozmiar swojego penisa, podrap się po genitaliach i ostatni raz wciągnij swój ostry męski zapach, podtykając sobie palce pod nos.
4 Wejdź pod prysznic.
5Nie szukaj myjki (i tak nie używasz).
6 Umyj twarz.
7 Umyj się pod pachami.
8 Pierdnij z całej siły i rozkoszuj się wspaniałą akustyką kabiny.
9 Umyj sobie genitalia i ich okolice, zostaw przy okazji na mydle trochę włosów łonowych.
10 Umyj sobie tyłek.
11 Weź jakiś szampon i umyj włosy.
12 Odsuń zasłonę i spójrz na swoje odbicie w lustrze z wyszczerzonymi zębami i z pokryta pianą głową.
13 Zasuń zasłonę ale tylko do połowy.
14 Nie zapomnij się wysikać.
15 Krótkie płukanie.
16 Wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na wodę, która rozlała się na podłodze, bo nie zasunąłeś zasłony pod prysznicem do końca.
17 Wytrzyj się szybko. Oczywiście zasłona prysznica ocieka woda na podłogę, nie do brodzika.
18 Spójrz na siebie w lustrze. Napnij mięśnie, wciągnij brzuch, podziwiaj nadzwyczajny rozmiar swojego penisa.
19 Nie spłukuj po sobie brodzika.
20 Zostaw za sobą włączone ogrzewanie i światło.
21 Przejdź powoli, odziany jedynie w ręcznik na biodrach, do kupy twoich rzeczy w pokoju. Jeśli spotkasz po drodze swoja żonę, rozchyl ręcznik i pokaz jej z eleganckim rzutem bioder penisa, dodając: "Wow, widziałaś TO?"
22 Rzuć mokry ręcznik na łóżko.
23 W ciągu 2 minut załóż na siebie stare ubranie


Maja wybacz za zaśmiecanie tematu   :uscisk:
**********************************************************************
Czemu życie rani..czemu nie może być normalnie...

Eva*
  • Gość
Zranieni
« Odpowiedź #8 dnia: 9 Stycznia 2007, 15:43 »
:hahaha:  :hahaha:  :hahaha:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Zranieni
« Odpowiedź #9 dnia: 9 Stycznia 2007, 20:19 »
no normalnie jak u mnie w gabinecie ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
Zranieni
« Odpowiedź #10 dnia: 9 Stycznia 2007, 20:28 »
:skacza:  :brawo_2:  :skacza:  :brawo_2:  :skacza:  :brawo_2:

 taaaa niezła dawnka na poprawę nastroju hihihi :taktak:  :taktak:  :taktak:



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Zranieni
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Stycznia 2007, 08:36 »
:hahaha: - punkt 20 to wypisz wymaluj moj małż, on uwielbia nie gasić za sobą swiatła a potem ja go przeganiam po domu żeby pogasił :brewki:


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Zranieni
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Stycznia 2007, 09:32 »
:skacza:  :skacza:  :skacza:

dobre dobre :haha:

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
Zranieni
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Stycznia 2007, 16:28 »
a mój stosuje punkt 22     :ckm:



Offline froogunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1199
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16 września 2006r.
Zranieni
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Stycznia 2007, 21:13 »
hahhahahhahaha ale się uśmiałam.... :hahahaha:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Eva*
  • Gość
Zranieni
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Stycznia 2007, 14:58 »
Cytat: "goni@"
ostatni raz wciągnij swój ostry męski zapach, podtykając sobie palce pod nos.

 :szczeka:  :mdleje:  :pogrzeb:

Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
Zranieni
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Stycznia 2007, 22:14 »
bajer - ale się z mężem uśmialiśmy :) :) :)

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Zranieni
« Odpowiedź #17 dnia: 23 Stycznia 2007, 22:52 »
Ale pogrom :brawo_2:
Usmiałam się do łez :mdleje: