Autor Wątek: Obcokrajowcy na weselu  (Przeczytany 5371 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Radosna
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 279
  • data ślubu: 07.07.2017
Obcokrajowcy na weselu
« dnia: 19 Maja 2016, 12:51 »
Witajcie  :)

Zwracam sie do Was z pewna prosba. Zaczne oczywiscie od poczatku...W zeszlym roku zupelnie niespodziewanie spotkal mnie jak dotad (mysle, ze slub bedzie drugim ;)) najpiekniejszy dzien w zyciu - idac na pewne wydarzenie w centrum miasta ujrzalam Jego: oszalamiajacego przedstawiciela delegacji szwedzkiej. Dalej wiecie, jak bylo: milosc od pierwszego wejrzenia, romantyczne wyznania i plan...zawarcia malzenstwa.
Tutaj zaczynaja sie schodki...

O ile ceremonia w urzedzie i w kosciele nie stanowia dla nas tajemnic (przeciez to nic nadzwyczaj skomplikowanego), o tyle impreza weselna jest juz sporym wyzwaniem. Wyjasnienie komplikacji zaczne moze od tego, ze moj ukochany zostawil mi wolna reke. W Szwecji malo kto bierze slub. On sam byl w zyciu tylko na jednym weselu, o ktorym zreszta szybko zapomnial, wiec nie jest mi nawet w stanie przyblizyc, jak to u nich wyglada. A przeciez chcialabym, zeby ,,jego" goscie rowniez byli z imprezy zadowoleni. Niby za kazdym razem, gdy pytam, jak on sobie to wszystko wyobraza i co jemu sie marzy mowi, zebym robila po swojemu. Wystarczy jednak pokazac mu suknie za 1 tys. zl, by cena wbila go w ziemie. Kolejny problem to komunikacja w czasie imprezy. Slub planujemy w Polsce, wiec dominowal bedzie jezyk polski. Co jednak zrobic, by w czasie zabawy szwedzcy goscie rowniez wszystko rozumieli i nie czuli sie zaklopotani? Podobnie na odwrot: kiedy oni beda chcieli cos powiedziec. Ja jezyk znam, ale co z moimi goscmi? Raczej dziwnie by to wygladalo, gdybysmy razem z narzeczonym wszystko caly czas tlumaczyli. Dochodzi tez sprawa cateringu. Wesela bez tradycyjnej polskiej kuchni sobie nie wyobrazam, mimo to przydaloby sie rowniez cos szwedzkiego, a niestety watpie, zeby organizowane przez wlascicieli sali weselnej kucharki znaly tajniki szwedzkiej kuchni. Problem noclegow bedziemy chyba musieli zalatwic wynajmujac pokoje w hotelu.

Prosze Was o rade. Moze rowniez swoje ,,tak" powiedzialyscie obcokrajowcowi i wiecie, jak to wyglada ,,od kuchni"? A moze po prostu macie jakies ciekawe pomysly? Bede wdzieczna za wszystkie.