mam takie pytanko, co robic, gdy podobaja mi sie rozne czesci slubnej garderoby z roznych salonow. tzn. sukienka w jednym a welon i okrycie jeszcze w innych.
Jak sobie wtedy radzicie?, no bo raczej nie pozwola mi przyjsc ze swoja sukienką przymierzac ja tam i dobierac do tego okrycie..
macie jakies rady?