Autor Wątek: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.  (Przeczytany 156971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #900 dnia: 26 Marca 2015, 23:13 »
Oj pamiętam to...pamiętam jak podziwiałam Twój duży brzuszek :-D
Pamiętam jak Ci "zazdrościłam". I pamiętam jak wtedy myślałam,ze i mój"koniec" jest blisko :-D "jeszcze tylko Marta i ja będę musiała zacząć odliczać" :-D
Tak było...;-)
Leci też czas jak szalony. A Ty wyglądasz pięknie.
Ba...wy wyglądacie pięknie!:-D

Coś mi się widzi,ze Twój pomysłz kreacjami będzie mega wyglądać :-D



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #901 dnia: 27 Marca 2015, 06:23 »
Najlepsze życzenia urodzinowe dla solenizantki ;D niech jej się spełnią wszystkie marzenia :-*

Świetnie wygladasz :) a pomysł na ubranie super, ja też się nad tym zastanawiam  ;)

I co na komendzie Ci powiedzieli?


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #902 dnia: 27 Marca 2015, 06:49 »
Cudowne zdjęcie

Z tą projektantką itd to cię poniosło :)

Najlepszego dla zuzinki

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #903 dnia: 27 Marca 2015, 08:54 »
Sto lat dla Zuzi!
Super porównanie ;D



Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #904 dnia: 27 Marca 2015, 21:02 »
sto lat dla Aniołeczka! ;*

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #905 dnia: 28 Marca 2015, 10:56 »
sto latek dla malej!  :D :urodziny: :urodziny: :urodziny: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #906 dnia: 7 Kwietnia 2015, 18:31 »
Gdzie zdjęcia z imprezki?

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #907 dnia: 7 Kwietnia 2015, 22:35 »
Dzięki Marta za przypomnienie mi o wątku ;) Dziękuję też w imieniu Zuzi za życzenia :)

Tyle się u nas dzieje, że jakoś nie miałam weny żeby tu zajrzeć. O przykrych rzeczach nie będę się rozpisywać, wspomnę tylko, że w jeden dzień babcia i dziadek mojego męża trafili do szpitala, więc i roczek, i święta mieliśmy w nieciekawym nastroju...

A Zuzia? Ona jak wystartowała z rozwojem, tak nabiera tempa i goni jak szalona. Pięknie już sama staje z podparciem i może tak sobie stać. Oprócz tego raczkuje jak mały perszing, w ogóle by z podłogi nie schodziła :D Najlepiej ją gonić, wtedy ucieka i chichocze przy tym słodko :D Ma już sześć ząbków - trzy na górze i trzy na dole, a drodze kolejny górny. Z jedzeniem coraz lepiej, prawie już osiągnęła "normę" z ilością posiłków niemlecznych dla dziecka w jej wieku. Jak ma dobry dzień, potrafi zjeść rano kaszkę, w południe obiadek 190ml, na podwieczorek deserek 190ml albo np. banan i na kolację trochę kaszki. Oczywiście w międzyczasie cycuś, ale za dnia coraz rzadziej. No i chrupki. Zuzia kocha chrupki ;) Oprócz tego jest słodka i przekochana, nie mogę się wprost nadziwić jak bardzo. Cwaniara rozsyła te swoje uśmieszki i buziaczki, robi cacy i tuli, że nie sposób nie zmięknąć. Żeby nie było - złośnica z niej też niezła. Jak się wścieknie, a zdarza się to bardzo często, to rzuca się w tył zaciska pięści i wyrywa sobie włosy ::) Strasznie kapryśna jest ta moja królewna, rządzi nami jak chce, a jak się nie słuchamy, to ostro daje nam znać, że jej to nie pasuje...

A roczek? Roczek się odbył. Przybyła prawie cała rodzinka, posiedzieliśmy, pojedliśmy, prezenty się posypały. Bardzo miło było, Zuzanka pokazała się ze swojej najlepszej strony. Tylko moje gwiazdowanie trochę mi nie poszło, bo wystroiwszy się postanowiłam dać niuni obiadek i cala kiecka zyskała plamę z pomidorów :-\ Nie muszę chyba pisać jak się wkurzyłam. Musiałam na szybko kombinować jakiś inny ciuch, padło na fioletową sukienkę, którą ledwo dopięłam :-\ Masakra, ale co tam - nie ja byłam w tym dniu najważniejsza.... Zdjęcia też nie są jakieś efektowne, bo robił je mój kuzyn, więc wśród ponad 200 ujęć, 3/4 to jego selfie i detale typu szklanka soku albo klamka  ::) Ale kilka Wam wkleję:
Zuzia z dziadziusiem - tak wyglądała przez pierwsze 15 minut, potem ze złością zerwała opaskę

Bohaterki zamieszania - Zuzia i Ala - oraz ich mamy

Z dobraniem kreacji pod Zuzię się nie udało, to chociaż do drugiej jubilatki się dopasowałam

Torty


Takie zdjęcie ma chyba każdy z nas i każde nasze dziecko :D

Moja moja moja :Serduszka:

Nasza trójka w komplecie


...A potem były Święta, czyli dużo jedzenia, znów rodzina, znów sielanka. W niedzielę byliśmy u mojej babci, a w poniedziałek u babci P. Co tu będę dużo pisać, wiem że wolicie fotki :)

Zuzia niedzielna:


Zuzia poniedziałkowa:


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #908 dnia: 8 Kwietnia 2015, 02:05 »
Śliczne obie wy :) sukienka w pomidorach pasowała pewnie do opaski Zuzy

Ehh ja nie mam takiego zdjęcia z córka jak słucham tort :'( moja teściowa się o to postarał A

Więc patrzę z zazdrością

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #909 dnia: 8 Kwietnia 2015, 09:16 »
Piękne, cudne i w ogóle aaaach ;D

Marta a jak roczek Amelki? Przez te świąteczne zamieszanie zapomniałam złożyć życzenia więc spóźnione wszystkiego najlepszego  :-*


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #910 dnia: 8 Kwietnia 2015, 09:22 »
Asia jakbyś o kiecce nie powiedziała nikt by nie myślał nawet, że miała być inna bo bardzo ładnie wyglądasz. Fajna Zuzia :D Śliczna opaska!




Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #911 dnia: 8 Kwietnia 2015, 10:14 »
Piękne, cudne i w ogóle aaaach ;D

Marta a jak roczek Amelki? Przez te świąteczne zamieszanie zapomniałam złożyć życzenia więc spóźnione wszystkiego najlepszego  :-*

Dobrze  ;) Tyle na forum tylko napiszę :D Tort był pyszny. Amelia cudowna. Część prezentów takie jakie chciałyśmy więc w wannie jest szaleństwo. Dziewczynki były ubrane tak samo bo tak chciała Nikola.
Dziękuję za życzenia w imieniu Amelii

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #912 dnia: 8 Kwietnia 2015, 10:18 »
Już roczek  :o
Jakieś takie malutka mi się ciągle wydaje, a tu czytam że rok


Spóźnione sto lat  :urodziny:


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #913 dnia: 8 Kwietnia 2015, 20:11 »
Cudnie wyszliscie. Zuzia jest boska, gdybys nie napisala o sukience to i ja pomyslalabym ze taka miala byc i nie kokietuj ze ledwo sie dopielas.



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #914 dnia: 8 Kwietnia 2015, 22:49 »
Marta, a może pokaż kilka fotek z roczku? Choćby na PW? Prooooszę ;) Jestem wielką fanką urody Twoich córek (a Nikoli również rezolutności) i chciałabym zobaczyć jak się panienki mają ;)

Sukienka MIAŁA pasować do stroju Zuzy, była w końcu taka sama, a i dodatki były w kolorze czerwieni... ale brunatno-czerwono-rozpaćkana plama niestety lekuchno psuła zamierzony efekt, a że powstała pół godziny przed imprezą, pranie nie wchodziło w grę. Nawet nie pytajcie jaka wściekła byłam, nawet wyszczuplające body specjalnie pod nią kupiłam ::) :hahaha: Ale nic to, jeszcze wymyślę okazję, żeby ją włożyć.

Opaska Zuzki z H&M, była w komplecie z koronkową, czerwoną sukienką. Uwielbiam dział dziecięcy tego sklepu, niestety nieco mnie uwielbiam tamte ceny. Dlatego rzadko zaglądam, ale jak już zajrzę to zawsze wyniosę coś szałowego :)

Chwaliłam się już, że Zuza dostała jakieś milion zabawek? Jak ktoś pytał co kupić, to prosiłam o pieniądze na urządzenie jej pokoiku i ewentualnie jakiegoś symbolicznego misia na pamiątkę, bo przecież moja córka wszystko ma a i jeszcze dla kilku dzieci by zostało ::) No i co? I dostała pieniądze i "symboliczne" prezenty typu stolik edukacyjny, jeździk-lokomotywę, interaktywną lalkę i mnóstwo drobiazgów, w których obecnie tonie nasz salon ::)

Ach, zapomniałam Wam opisać moją wizytę na komisariacie. Było dość śmiesznie. Pani, która mnie przesłuchiwała była typową policjantką z czerstwych filmów o glinach, czyli klęła, zadawała dziwne pytania, a na końcu poprosiła mnie, bym dostarczyła wezwanie na przesłuchanie mojemu sąsiadowi, który też wtedy do nich dzwonił :|| Oszczędzają na znaczkach, więc jeśli to nie problem, to ja mam mu zanieść. Także tak. Może obędzie się bez rozprawy, a jeśli nie, to jeszcze będę musiała do sądu iść. Ech. Ale fakt faktem, więcej imprez od tamtego dnia nie było.

PS. A Zuzia od dwóch nocy się nie budzi tralalalala :cancan: Trzymajcie kciuki, żeby to nie był incydent, a początek przespanych nocy!

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #915 dnia: 9 Kwietnia 2015, 02:39 »
Heh moja rezolutna córka po moim niewybrednym żarcie nazwała mnie ptasim mozdzkiem ;D chwilę potem u znała ze mama to przydatne stworzenie  ::)

Zdjęć mam tak mało i tak kiepskie są ze boję się je zgrać z aparatu na komputer  ::)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #916 dnia: 9 Kwietnia 2015, 08:55 »
Trzymam kciuki oby nocki były przespane :D
Uwielbiam policję :D Kiedyś siedziałam ponad 3h z policjantką która zdążyła mi opowiedzieć nie tylko o swoim życiu i różnych sprawach które prowadzą, ale też o stosunkach damsko-męskich panujących obecnie na komendzie  ;D

Tjaa my mamy 2 tory do aut plus Ł. chce kupić jesio kolejkę ::)




Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #917 dnia: 9 Kwietnia 2015, 09:28 »
Martuś i o mnie nie zapomnij jak będziesz dzielić zdjęciami..

Fiolka to rzeczywiście symboliczne prezenty :p
Gratuluję przespanych nocy ;D



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #918 dnia: 19 Kwietnia 2015, 16:28 »
Cześć dziewczyny :) Witamy Was wiosennie :) Kombinezon zimowy schowany, lekkie czapki w użyciu, pierwszy grill i pierwsze opalanie zaliczone ;D To właśnie kocham - ciepło, słońce i lekki wietrzyk, aż się żyć chce!

Okazało się że tamte dwie przespane nocki to był tylko wyjątek od reguły, teraz znowu mamy kilka nocnych pobudek. Luz, nawet się przyzwyczaiłam, tak dziwnie było spać całą noc :P

Dalej cyckujemy, ale bardzo poważnie zastanawiam się jak to zrobić żeby przestać. Wiem, że główną przeszkodą jestem ja sama, dlatego usilnie pracuję nad tym żeby dojrzeć do tej decyzji. Młoda musi zacząć normalnie jeść, a przez normalnie rozumiem pięć stałych posiłków, dużo płynów i przekąski w międzyczasie, a nie tylko kilka łyżeczek obiadu ze słoiczka i dopijanie mlekiem ::) Od jakiegoś czasu wprowadzam jej stałe godziny posiłków i wciskam kaszki i inne potrawy. Na razie bunt. Ale w końcu wygram :)

Za tydzień jedziemy całą rodzinką do Poznania na Pyrkon -konwent fantastyki. Mam nadzieję, że Zuza jakoś przeżyje trzy dni w hałasie i tłumie... Będzie musiała, z takimi rodzicami nie ma wyboru ;D

A wczoraj nieźle się wkurzyłam. Mieliśmy jechać na imprezę rodzinną, złote gody ciotki i wujka, nad morzem , impreza jak wesele. Ale ciotka powiedziała, że dziecinie zapraszają i nawet taki roczniak będzie im przeszkadzał. No to nie pojechaliśmy, łaski bez jak to mówią. Ale moi rodzice byli i powiedzieli że było mnóstwo dzieciaków, starszych, młodszych i nikomu nie wadziły. Acha. Czyli tylko nasze dziecko nie było zaproszone, albo tylko my mieliśmy tyle taktu żeby zapytać. Reszta się nie szczypała.

I jeszcze Wam powiem, że moja siostra będzie miała synka!!! :D Wreszcie jakiś chłop w rodzinie! :D

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #919 dnia: 19 Kwietnia 2015, 20:23 »
Kochana tak jak piszesz z tym jedzonkiem musi się mała nauczyć a chyba najbardziej lubi mlesio mamy.
Gratulacje dla siostry ;D
Przykre ze ciocia tak się zachowała przecież taki maluch nie przeszkadza i nawet za niego się nie płaci...



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #920 dnia: 20 Kwietnia 2015, 07:26 »
Szkoda, że tak wyszło z tą imprezą ::)

Nie wiem co Ci doradzić z tym jedzeniem.
A probowałaś dawać jedzenie w kawałkach, żeby sama jadła rączkami?moja ostatnio prawie każde karmienie tak kończy. A jak dam jej cos żeby sama zjadła to jest dumna i blada.Większość ląduje poza buzią bo jej wypada ale ćwiczy  ;) ostatnio po każdym posiłku jest trochę sprzątania, ale co tam  :P


Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #921 dnia: 17 Maja 2015, 13:02 »
Do mojego kuzyna na ślub tez byli zapraszani tylko moi rodzice bez dzieci.Pojechalismy w rezultacie wszyscy cala rodzina na ten ślub bo tamci  zmiekli.
Kompletnie nie rozumiem takiego myślenia.
Gratulacje dla siostry.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #922 dnia: 17 Maja 2015, 13:35 »
Co słychać?



Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #923 dnia: 9 Lipca 2015, 16:51 »
Hop ,Hooooop...co tam słychać! ? :D



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #924 dnia: 9 Lipca 2015, 19:45 »
Jaaa Asia od Pyrkonu Cie tu nie było, a to było już wieki temu! :-*




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #925 dnia: 9 Lipca 2015, 21:29 »
Dobrze, że choć na FB Zuzię zobaczę
Ale jestem ciekawa co u Was :P


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #926 dnia: 26 Lipca 2015, 15:56 »
Dziewczynki, żyjemy ;) Zapomniało mi się o forum troszkę, ale wieczorem spróbuję coś napisać. A teraz wracam do błogiego nicnierobienia na działce ;)

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #927 dnia: 29 Lipca 2015, 21:45 »
No i co? Znowu zapomniałaś? ;)


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #928 dnia: 8 Sierpnia 2015, 23:47 »
Cześć dziewczyny :) Nie mam ostatnio czasu ani ochoty na forum :(  :popija: Bardzo dużo pracuję, w sumie w dwóch miejscach, a jak wracam z pracy to spijam każdą chwilę z Zuzią i wieczorem padam na pyszczek... Te, które "mają mnie" na fejsie wiedzą, a te, które nie mają... zaproście mnie ;)

Napiszę szybko tylko, że Zuzia jest niezmiennie cudowna :Serduszka: Już chodzi, a raczej biega jak struś pędziwiatr co chwila lądując na pupie, a sporadycznie na innych częściach swojego ślicznego ciałka. Pięknie też je, wszystkie moje obawy żywieniowe były niepotrzebne. Ogromnie dużo mówi, ma już za sobą pierwsze zdania i trzysylabowe słowa - właściwie całkiem ją już rozumiem, idealnie potrafi przekazać co chce, czego nie i jak się czuje. Rozbraja mnie swoimi minkami i poczuciem humoru. No po prostu jest idealna :Serduszka:

Włoski jej rosną jak szalone, nosi już fryzurę na cebulę, bo przez grzywkę nic nie widziała, a mnie żal jej obciąć.

Kiedy ja pracuję, młoda jest w domu z P., który sprawuje się na medal :) Bardzo bałam się powrotu do pracy, że ani ja ani ona sobie nie poradzimy z rozłąką... niepotrzebnie się bałam, bo ja wróciłam "do ludzi", a ona bez żadnego problemu zaakceptowała nowe porządki i rządzą sobie z tatą.

Jedyny "problem", jaki mam z moją córcią to to, że nadal ją karmię piersią w nocy, przez co nie jestem sobie w stanie przypomnieć, kiedy ostatnio przespałam całą noc ::) Nie wiem, nie umiem jej odstawić, a ona nie wykazuje żadnej ochoty, żeby się pożegnać z cycem. Budzi się w nocy z płaczem i woła "mama cyca!", a kiedy jej nie dam, robi awanturę na cały blok ::) I tak się karmimy nocami, zaś w dzień znowu jest grzeczną, samodzielną dziewczynką.

Nie wiem co jeszcze napisać, znów usypiam nad komputerem. Dzisiaj wróciliśmy z działki, mała śpi, a ja kończę poprawianie tekstów do pracy...

Postaram się tu zaglądać częściej, bo troszkę tęsknię za Wami i za forum... Trzymajcie się cieplutko! :-*

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Zuzia i ja. Fiolkowe opowieści o naszym nowym życiu.
« Odpowiedź #929 dnia: 9 Sierpnia 2015, 09:14 »
Kochana z karmieniem mam to samo. Tym bardziej ze zauważyłam że często Igor sir bawi cycem a nie je. Tez budzi się w nocy na wodę. A tylko mu nie daj cyca to awantura. Wiem ze teraz gorzej będzie z odstawieniem bo większe dzieci. Nie wiem jak mam się zabrać do tego...a i w dzień tez mnie rozbiera żeby dostać się do cyca. Super ze córcia pięknie mówi, mój pojedyncze słowa nie mówi zdaniami jeszcze.