Czas na podsumowanie mojego ślubu i wesela. Ogólnie było cudownie.
Ślub braliśmy w kościele garnizonowym i bałam się, bo dzień przed ślubem dowiedzieliśmy się kto będzie nam go udzielał. Jednak zupełnie bezpodstawnie bo ksiądz był genialny. Poprowadził kazanie jak dla młodych ludzi, zagadywał (naprawdę rozluźnił atmosferę). Był świetny. Miałam poza organistą koleżankę, która grała na skrzypcach i jeśli nie chcecie aby wszyscy płakali ze wzruszenia to nie decydujcie się na skrzypce. W moim odczuciu coś pięknego (mój ojciec którego nic nie ruszy płakał
).
Szczerze polecam grupę-deix jako fotografów. Cenią się to prawda, ale nie bez powodu. Pełen profesjonalizm. Byli z nami od przygotowań do drugiej w nocy. Sami rozkręcali imprezę. A w kościele nie było ich widać. Chodzili tak by nie ingerować w Naszą chwilę. Polecam.
Sala- Hotel Akor- Wielka sala balowa choć miałam tylko 90 gości to wcale nie było obawy, że pogubią się na sali przynajmniej nikt się nie obijał o siebie. Jedzenie przepyszne. Wystrój co prawda sztuczne kwiat, ale skomponowane w taki sposób że nikomu to nie przeszkadzało. W sali jest klimatyzacja choć według mnie trochę za słabo działała. No i prąd
:P tydzień wcześniej była jakaś wielka burza i coś się zepsuło
w trakcie wesela 3 razy wyłączył się prąd. I tutaj WIELKI ukłon dla Naszego najcudowniejszego zespołu.
EMOTION BAND Jeśli macie możliwość ich wziąć bierzcie w ślepo. Grali cudownie gdy wyłączyli prąd w trakcie bloku tanecznego zespół wyciągnął instrumenty akustyczne i zaczął grać na nich. Świetne głosy, żywe instrumenty, cudowne prowadzenie, świetne konkursy ogólnie GENIALNIE. Wszyscy goście ich chwalili nawet mój Ojciec który przed weselem stwierdził, że robimy wszystko tylko pod siebie też się bawił i sam przyznał, że zespół to nam się udał. Ogólnie mega.
Podsumowując.
Po pierwsze nie warto się przejmować na niektóre rzeczy nie macie wpływu więc śmiejcie się z nich to Wasz dzień.
Po drugie nie warto oszczędzać na muzyce bez pięknej sukni ślubnej goście będą się bawili, a bez muzyki nie da rady.
Po trzecie warto zainwestować w dobrej jakości zdjęcia to jest pamiątka na całe, życie, którą na prawdę się ogląda.
I takie czwarte ode mnie czasami warto zaufać facetowi (mój mąż załatwił wszystkie ciasta i tort ja nawet nie wiedziałam jak będzie wyglądał, a był na prawdę pyszny).