Jak dla mnie to po prostu kolejny trend wyciagajacy pieniadze. Bylam na wielu weselach, zadna z Par Mlodych nie zapewniala noclegu w hotelu i jakos nikt nie mial o to pretensji. Goscie sami miedzy soba sie umawiali, jakas ciotka zawsze proponowala, ze kilka osob przenocuje, krewni...Na moim weselu polowa gosci bedzie z zagranicy, mimo to z narzeczonym nie planujemy wynajmowac pokoi w hotelu. Szczesliwie sie zlozylo, ze sala, ktora mamy na oku zapewnia 5 pokoi, wiec kilku gosci skieruje sie tam, reszte planuje rozmiescic u mojej rodziny i znajomych. U nas to tradycja, wiec nikt nie bedzie sie gniewal, ani robil problemow.